Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKS zamiast miejskiego autobusu. Gminy chcą zaoszczędzić

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 [email protected]
Jeżeli ktoś z Czerwieńska lub Świdnicy musi się przesiadać na miejski autobus od 1 marca za bilety zapłaci o 70 proc. więcej (fot. Paweł Janczaruk)
Jeżeli ktoś z Czerwieńska lub Świdnicy musi się przesiadać na miejski autobus od 1 marca za bilety zapłaci o 70 proc. więcej (fot. Paweł Janczaruk)
Szok nastąpi 1 marca. Mieszkańcy Czerwieńska i Świdnicy zapłacą za bilety o ok. 70 proc. więcej. Ale jedynie ci, którzy do tej pory korzystali z MZK, a muszą się po drodze przesiadać na drugi autobus.

Decyzja już zapadła. Gminy Świdnica i Czerwieńsk od 1 marca rezygnują z usług miejskiej komunikacji. Nie chcą płacić dużych dotacji. - Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji - od miesiąca tłumaczył wójt Świdnicy Adam Jaskulski. - Wpływy z biletów pokrywają ok. 19 proc. kosztów. Nawet podwyżki cen biletów nic nie pomogą. Musimy szukać innego przewoźnika.

I znalazł. W poniedziałek rada gmina zadecydowała, że rezygnuje z MZK i komunikacja w gminie zajmie się zielonogórski PKS. - Firma zapowiedziała, że utrzyma dotychczasowe linie i częstotliwość kursowania autobusów - tłumaczy zastępca wójta Arisa Jaz. - A bilety będą nawet tańsze. W dodatku z dotacji pokryjemy jedynie koszty przejazdu emerytów.

Podobna sytuacja jest w Czerwieńsku. - PKS obiecuje, że utrzyma dotychczasowe połączenia i ich częstotliwość - mówi burmistrz Piotr Iwanus. - Od 1 marca zdrożeją bilety jednorazowe o 7-9 proc. Natomiast okresowe zostaną na tym samym poziomie.

Czytaj też: Czerwieńsk i Świdnica rezygnują z usług zielonogórskiego MZK

Wszystko to prawda. Ale nie cała. Szkopuł tkwi w przystankach. I w tym, dokąd jedziemy.

- Autobusy z Czerwieńska zatrzymają się na al. Zjednoczenia, na naszym przystanku przy bibliotece i oczywiście na dworcu PKS. Natomiast ze Świdnicy zatrzyma się na ul. Łużyckiej, przy bibliotece i na dworcu - wylicza Lilianna Krajewska, prokurent z PKS-u.

I wszystko dobrze, jeżeli nam to wystarczy. Jeśli pracujemy w centrum miasta lub się tutaj uczymy. - Mnie taka komunikacja nie wystarcza. Cofamy się o całą epokę i w dodatku będzie o wiele drożej. Za gorszą komunikację - denerwuje się Jolanta Surowiec, która mieszka w Świdnicy. - Pracuję przy al. Zjednoczenia i muszę przesiąść się na autobus MZK. W podobnej sytuacji jest wielu mieszkańców gminy, w której przecież nie ma wiele pracy. Musimy jeździć do miasta. Również do szkoły.

Czytaj też: Trudna sytuacja w zielonogórskim MZK. Kierowcy są za podwyżką cen biletów

Dotychczas bilet okresowy MZK na wszystkie linie podmiejskie kosztował 112 zł. I tyle będzie kosztował w PKS-ie. Dojeżdżamy do miasta i idziemy dalej na piechotę - nic nie tracimy oprócz energii i komfortu. Gdy się musimy przesiąść na autobus MZK, bo pracujemy np. w Lumelu czy na uniwersytecie, to musimy kupić miejską sieciówkę. Od 1 marca za 76 zł. O tyle właśnie wzrosną nasze koszty - czyli o ok. 70 proc. Podobnie będzie przy kupnie biletów jednorazowych.

W obu gminach z biletów okresowych korzysta 900 osób.

Czytaj też: Budżet Zielonej Góry. Brakuje 8 mln zł

 

PRZYKŁADOWE CENY BILETÓW W PKS

Jednorazowe

Zielona Góra - Świdnica - 3,50 zł

Zielona Góra - Wilkanowo - 3,20 zł

Wilkanów - Świdnica - 2,50 zł

Zielona Góra - Letnica - 5 zł.

Zielona Góra - Czerwieńsk - 3,50 zl

Laski - Czerwieńsk - 3,50 zł

Zielona Góra - Laski - 4,50 zł

Okresowe

Zielona Góra - Świdnica - 112 zł

Zielona Góra - - Czerwieńsk - 112 zł

Zielona Góra - Nietków - 144 zł

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska