Po roku walki i starań powstaną przychodnie w Boczowie i Gądkowie Wielkim

Od początku roku mieszkańcy Gądkowa Wielkiego i Boczowa nie mogli korzystać na miejscu z usług lekarza. Ten, który dotychczas prowadził tu praktykę, przeniósł się do Torzymia.
- Ośrodki zdrowia są potrzebne. W Gądkowie wiele osób starszych nie ma czym dojeżdżać do Torzymia. Zmuszeni są prosić sąsiadów o transport. A to kosztuje około 50 zł - mówi nam mieszkaniec Gądkowa Wielkiego.

Kiedy było pewne, że ośrodków nie będzie, mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce. Kilka osób wydrukowało listy, na których zbierane były podpisy mieszkańców z deklaracjami, że będą korzystać z opieki medycznej w swojej miejscowości. Wyniki? Bardzo dobre!
- Z naszych ankiet, które przeprowadziliśmy wśród mieszkańców, wynika, że nowe ośrodki zdrowia mogą liczyć nawet na 3 tys. pacjentów - mówi radny Mariusz Siewierski.
Ale znalezienie firmy, która chciałaby otworzyć na wsiach ośrodki zdrowia, nie było takie łatwe. Społecznicy szukali jej praktycznie przez rok. Jedna firma zadeklarowała, że zacznie przyjmować pacjentów już w marcu. Ale nie zaczęła.
Mieszkańcy dzwonili do kolejnych firm, ale wiele z nich w końcu odmawiało współpracy. - Dojazdy do lekarza to też koszty. To dotyczy mieszkańców Gądkowa, i innych miejscowości. Dlatego ośrodki zdrowia to konieczność - mówi mieszkaniec Gądkowa.

W końcu udało się. - Wszystko jest już praktycznie załatwione. Teraz czekamy tylko na odpowiedź NFZ-u. Mamy nadzieję, że będzie to tylko formalność i od listopada w Gądkowie i Boczowie będą przyjmować nasi specjaliści - mówi Artur Stefaniak, szef spółki medycznej, która na nowo otworzy ośrodki zdrowia. Pacjenci przyjmowani będą przez cztery dni w tygodniu. Na miejscu będzie lekarz pierwszego kontaktu, pediatra, pielęgniarka i położna.

Od początku starań mieszkańców o reaktywację ośrodków gmina deklarowała, że przeznaczy pieniądze na ich remonty.
- Sanepid wyraża zgodę, by te ośrodki zdrowia funkcjonowały. Jednak od 2016 r. w życie wchodzą przepisy, które zaostrzają wymogi co do standardu pomieszczeń ośrodków. Dlatego wciąż pracujemy nad budżetem gminy i chcemy w nim zarezerwować odpowiednie kwoty na wprowadzenie wszelkich zmian - mówi burmistrz Gminy i Miasta Torzym Ryszard Stanulewicz.
- Najważniejsze jest dla nas to, że te ośrodki powstaną. Mieszkańcy ich potrzebują. Mamy nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem i od listopada ośrodki będą już działać - mówi radny Siewierski.
Szef spółki medycznej ma też w planie, by w przyszłości w Boczowie i Gądkowie powstała poradnia psychiatryczna i zespół leczenia środowiskowego (domowego).