Do zdarzenia doszło podczas meczu żużlowego Falubazu Zielona Góra z Unią Tarnów 26 lipca. Braciom nie spodobało się, że część publiczności kibicowała Darcy'emu Wardowi. Uderzyli jednego z kibiców i pchnęli go na krzesełka. Na pomoc ruszyła żona mężczyzny. Wtedy drugi z braci oblał jej twarz piwem. Kobieta z pobitym mężem udali się do punktu medycznego.
Zdarzenie na portalu społecznościowym nagłośnił senator PO Robert Dowhan. Publicznie potępił zachowanie kiboli.
Przeczytaj:Uderzył dziewczynę, bo kibicowała Falubazowi. Dowhan: Znajdziemy cię!
W tym czasie swoje robiła już policja. Szybko udało jej się ustalić sprawców. 11 sierpnia wieczorem bracia zostali zatrzymani. Do działania przystąpiła zielonogórska prokuratura rejonowa. - Stadiony muszą być bezpieczne, a mecz jest świętem zawodników i kibiców - mówi dr Alfred Staszak, szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej podkreślając doskonałą współpracę z klubem Falubaz.
Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko obu braciom. Zarzucono im dopuszczenie się czynów o charakterze chuligańskim naruszenia nietykalności cielesnej kobiety i mężczyzny.
Bracia przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Prokurator, biorąc m.in. pod uwagę ich dotychczasową niekaralność przychylił się do ich wniosku o skazanie bez przeprowadzania rozprawy na karę pół roku więzienia, w zawieszeniu na dwa lata, orzeczenie w tym okresie dozoru kuratora sądowego , zobowiązanie do przeproszenia pokrzywdzonych poprzez zamieszczenie ogłoszenia w prasie lokalnej oraz orzeczenie nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 500 zł.
W przypadku odrzucenia wniosku przez sąd podejrzanym grozi kara do roku więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?