MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Początek jak się patrzy

Robert Gorbat
Bramkę gorzowian atakuje Maciej Wajs. Bronią: Bartosz Ruszkiewicz (nr 13) i Wojciech Klimczak. W derby "GL” zdecydowanie więcej atutów mieli akademicy.
Bramkę gorzowian atakuje Maciej Wajs. Bronią: Bartosz Ruszkiewicz (nr 13) i Wojciech Klimczak. W derby "GL” zdecydowanie więcej atutów mieli akademicy. fot. Katarzyna Chądzyńska
Przedsezonowe prognozy okazały się trafne. Mierzący w czołówkę pierwszej ligi gorzowianie pewnie i efektownie pokonali w sobotę wolsztynian.

AZS AWF GORZÓW WLKP. - SZYNAKA MEBLE WOLSZTYNIAK WOLSZTYN 31:25 (18:13)

AZS AWF GORZÓW WLKP. - SZYNAKA MEBLE WOLSZTYNIAK WOLSZTYN 31:25 (18:13)

AZS AWF: Ł. Wasilek, Małyszko - A. Wasilek 5, Bosy i Rafalski po 4, Jagła, Jankowski i Klimczak po 3, Gumiński, Kaniowski, M. Krzyżanowski i Ruszkiewicz po 2, Stachowiak 1, Bronowicki.
SZYNAKA MEBLE WOLSZTYNIAK: Wawrowicz - Kaczmarek 8, Pietruszka 5, Młynkowiak 4, Wajs 3, Marciniak 2, Kiciński, Raczkowiak i Wieczorek po 1, Skrzypczak, Szutta.
Kary: 10 min - 6 min. Sędziowali: Grzegorz Christ (Wrocław) i Tomasz Christ (Świdnica). Widzów 500.

Największym odkryciem meczu okazał się... prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak, który na inaugurację sezonu pokonał z rzutu karnego Łukasza Małyszkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie trzy pudła akademików z 7 metrów w pierwszej części spotkania. Pojedynki ze świetnie dysponowanym w bramce gości Sylwestrem Wawrowiczem przegrali kolejno: Wojciech Klimczak, Tomasz Rafalski i Bartosz Ruszkiewicz, więc jeszcze w 27 min było 13:13.

Decydujące dla losów derbów "Gazety Lubuskiej" okazały się cztery ostatnie minuty przed przerwą. Gospodarze zdecydowanie wzmocnili defensywę, a po błyskawicznie wyprowadzonych kontrach trafili kolejno: Robert Jankowski, Arkadiusz Bosy, Łukasz Stachowiak, Tomasz Jagła i Klimczak. Pięć goli z rzędu dało gorzowianom i wysoką przewagę, i przekonanie o sportowej dominacji.

W drugiej połowie najlepsi na boisku rozgrywający obu drużyn otrzymali indywidualnych opiekunów. Pawła Kaniowskiego próbował zatrzymać Krzysztof Skrzypczak, a Marcina Pietruszkę - Wojciech Gumiński. Zmiana taktyki nie wpłynęła na rezultat spotkania. Dobrze dysponowani we wszystkich formacjach akademicy dwa razy powiększyli swe prowadzenie do ośmiu bramek. Wygrywali 24:16 w 42 min i 25:17 w 44.

Największym atutem gości była świetna skuteczność prawoskrzydłowego Huberta Kaczmarka. Dzięki niemu dwukrotnie zmniejszyli straty do pięciu goli, przegrywając 21:26 w 51 min i 25:30 w 60. Na więcej nie pozwolili im czujny w bramce Małyszko i jego koledzy w polu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska