Nasza Loteria

Stalowcy dali radę Nielbie. Nawet bez wyrzuconego z boiska „Stupy”

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Gorzowianie dominowali w Wągrowcu przez większość spotkania i zasłużenie pokonali Nielbę.
Gorzowianie dominowali w Wągrowcu przez większość spotkania i zasłużenie pokonali Nielbę. Bogusław Sacharczuk
Gorzowscy szczypiorniści wygrali trzeci z rzędu mecz w Lidze Centralnej. W niedzielę (19 listopada) zdecydowanie – choć z kilkoma nieprzyjemnymi przygodami po drodze – pokonali Nielbę w Wągrowcu.

NIELBA WĄGROWIEC – BUDIMEX STAL GORZÓW WLKP. 27:29 (10:15)

  • Nielba: Jankowski, Gawlik – Gregor 9. Skrzypczak 6, Gąsiorek 4, Hoffmann i Siejek po 2, Bernacik , Kelm, Świątkiewicz i Widziński po 1, Babiaczyk, Duszyński, Mielczarek.
  • Budimex Stal: Nowicki, Marciniak – Drzazgowski, Gumiński, Jaszkiewicz, Pietrzkiewicz i Wychowaniec po 4, Stupiński 3, Napierkowski i Renicki po 2, Lemaniak i Przybylski po 1, Nieradko, Ripa, Zając.
  • Kary: 10 min – 14 min.
  • Sędziowali: Dominik Korda (Nowy Barkoczyn) i Marek Strzelczyk (Gdańsk).
  • Widzów: 300.

Pechowy rzut Stupińskiego

Po raz pierwszy w tym sezonie trener stalowców Oskar Serpina miał do dyspozycji wszystkich zgłoszonych do rozgrywek zawodników. Mimo to jego podopieczni zaczęli dość niemrawo i w pierwszym kwadransie ciągle przegrywali różnicą jednej lub dwóch bramek. Na domiar złego lider zespołu Mateusz Stupiński tak nieszczęśliwie wykonywał w 20 min rzut karny, że trafił piłką w twarz golkipera Nielby Filipa Jankowskiego. Sędziowie musieli pokazać „Stupie” czerwoną kartkę, a na lewym skrzydle gości pojawił się Wojciech Gumiński.

Odjechali gospodarzom, grając... w osłabieniu!

Zaraz potem kary otrzymali Michał Nieradko i Mikołaj Przybylski, Stal grała w czterech polu, a mimo to… zaczęła odjeżdżać rywalom! Przełomowy był okres od 21 do 34 min, wygrany przez przyjezdnych aż 10:1 (!). Rezultat z 9:8 dla Nielby zmienił się więc na 18:10 dla gorzowian. Przyjezdni nie mieli w tym okresie słabych punktów. Rewelacyjnie bronił Krzysztof Nowicki, z koła trafiali Dawid Pietrzkiewicz i Kacper Jaszkiewicz, nie mylili się skrzydłowi Gumiński i Mateusz Wychowaniec, zaś Igor Drzazgowski (po raz pierwszy w życiu zagrał przeciwko klubowi, w którym się wychował) świetnie zastąpił w egzekwowaniu rzutów karnych Stupińskiego.

Nielba goniła, ale nie dogoniła

Mniej udana była dla gości końcówka spotkania. Jeszcze w 46 min prowadzili 25:17, ale potem złapali kilka głupich wykluczeni z gry (między innymi za źle wykonaną zmianę), zatracili skuteczność rzutową i gospodarze zaczęli systematycznie odrabiać straty. W ostatniej minucie zredukowali je do dwóch trafień, lecz na pełne odwrócenie wyniku zabrakło im już czasu.

Czytaj również:
Kto rozegra pierwszy ligowy mecz w Arenie Gorzów? Koszykarki czy piłkarze ręczni?

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska