Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podczas spotkania z wojewodą mieszkańcy Międzyrzecza narzekali na fatalny stan dróg

Dariusz Brożek
- Mieszkańców nie interesuje, czy droga jest wojewody, marszałka, lub premiera. Chcą, żeby nie było w niej dziur - mówił Andrzej Stachowiak, który domaga się remontu ul. Poznańskiej.
- Mieszkańców nie interesuje, czy droga jest wojewody, marszałka, lub premiera. Chcą, żeby nie było w niej dziur - mówił Andrzej Stachowiak, który domaga się remontu ul. Poznańskiej. fot. Dariusz Brożek
Spotkanie odbyło się po południu w ratuszu. Wojewoda wychwalała lokalne władze, zaś mieszkańcy skarżyli się na dziurawe ulice. Oraz na bardzo rygorystyczne przepisy, które mogą zahamować rozwój turystyki i gospodarki wokół bunkrów MRU.

W spotkaniu z Heleną Hatką wzięło udział około 30 osób. Przeważali urzędnicy oraz sołtys. Wojewoda podkreślała i wychwalała walory turystyczne gminy oraz powiatu. Za ,,bardzo dobre'' uznała duże zainteresowanie i zaangażowanie międzyrzeczan rozwojem turystyki. Komplementowała też policjantów i strażaków mówiąc, że powiat międzyrzecki jest jednym z najbezpieczniejszych w województwie.

Zdaniem H. Hatki, ogromną szansą i autem powiatu będzie autostrada A2. Zaznaczała przy tym, że samorządy powinny mieć koncepcję rozwoju. - Trzeba to robić mądrze. Nie wolno na przykład budować nad jeziorem zakładu uciążliwego dla środowiska - mówiła.

Droga wojewódzka, ale nie wojewody

Deszczem komplementów wojewoda obsypała lokalne władze. Zaznaczała, że ramach tzw. schetynówek - rządowego programu budowy i modernizacji lokalnych dróg - ostatnio w powiecie wybudowano i wyremontowano 13 km. dróg. Mieszkańcy mieli jednak odmienne zdanie na ten temat. Kilka osób narzekało na zryte dziurami i koleinami ulice.

Sołtys Św. Wojciecha Teresa Filus zapytała, kiedy mieszkańcy doczekają się obiecywanego od lat remontu drogi do tej wsi. To droga powiatowa, dlatego odpowiedzi udzielił starosta Grzegorz Gabryelski.

- Wyremontujemy ją wspólnie z władzami gminy. Przed dwoma dniami razem z komisarzem podjęliśmy decyzję o sfinansowaniu projektu - mówił starosta.

Emeryt Andrzej Stachowiak zapytał o remont zrytej dziurami ulicy Poznańskiej. To miejski odcinek drogi wojewódzkiej 137. Jak wyjaśniała H. Hatka, droga jest wojewódzka, ale nie podlega wojewodzie, lecz marszałkowi. Rządzący gminą komisarz Marian Sierpatowski, stwierdził, że nie ma wpływu na zarząd dróg wojewódzkich. Obiecał jednak, że zorganizuje spotkanie w tej sprawie.

Dziury przed starostwem

- Mieszkańców nie interesuje, czy droga jest wojewody, marszałka, lub premiera. Chcą, żeby nie było w niej dziur - mówił Andrzej Stachowiak, który domaga się remontu ul. Poznańskiej.
(fot. fot. Dariusz Brożek)

Działacz sportowy Jan Pomesny zwrócił uwagę staroście, że fatalną nawierzchnię ma m.in. ul. Przemysłowa przed siedzibą władz powiatu. Poprosił wojewodę, żeby pomogła lokalnym władzom w rozwiązaniu problemu jez. Głębokiego, którego poziom znacznie się obniżył w ostatnich latach.

- Jak będzie potrzeba, udzielimy gminie takiego wsparcia - deklarowała H. Hatka.

J. Pomesny poprosił też o pomoc w poszerzeniu stadionu w Międzyrzeczu. Wystarczy kilka metrów i można na nim będzie rozgrywać mecze międzynarodowe. Problem w tym, że teren przy obiekcie należy do PKP. Sprawą obiecał się zająć pracownik Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Bogdan Tołkacz.

Przyroda czy turystyka?

Przewodnik turystyczny i znawca fortyfikacji Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego Andrzej Lisiecki zwrócił uwagę, że wprowadzenie nowego planu ochrony rezerwatu Nietoperek znajdującego się w podziemiach MRU, ograniczy do zera działalność gospodarczą wokół bunkrów i będzie barierą w rozwoju turystyki na tym terenie.

Nowe przepisy mają chronić nietoperze, które zimują w podziemiach MRU. Chodzi Tymczasem poniemieckie fortyfikacje są największą atrakcją turystyczna gminy i całego regionu.

- Plany są bardzo rygorystyczne. Przygotowano je bez żadnych konsultacji. W promieniu 500 metrów od bunkrów nie można prowadzić żadnej działalności - mówił.

Projekt ma zatwierdzić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która nie podlega jednak wojewodzie. H. Hatka poradziła A. Lisieckiemu, żeby przesłał jej pismo w tej sprawie. - Musze mieć merytoryczne argumenty, żeby interweniować - mówiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska