Policjanci ze Strzelec i Drezdenka znaleźli na jednej z posesji niedaleko Drezdenka dwa skradzione w Niemczech samochody. Wartość odzyskanych pojazdów to około 70 tys. złotych. Mundurowi zatrzymali 22 i 57-latka.
Akcja policjantów z Drezdenka i Strzelec była możliwa dzięki współpracy z Policją niemiecką. Dzięki niej zlikwidowana dziupla jest drugą w ciągu zaledwie kilku tygodni w powiecie strzelecko-drezdeneckim. Pierwsza została zlikwidowana w kwietniu niedaleko Strzelec Krajeńskich.
Tym razem skuteczna akcja miała miejsce sobotę 16 maja. Policjanci z Drezdenka wspomagani przez kolegów ze Strzelec znaleźli na jednej z posesji w wiosce niedaleko Drezdenka dwa przygotowane do rozbiórki samochody. Po sprawdzeniu okazało się, że oba zostały skradzione w Niemczech. Łączna wartość odzyskanych volkswagenów transporter i touran to około 70 tys. zł.
W związku ze sprawą policjanci zatrzymali 57-latka i próbującego uciec 22-latka. Młodszy z mężczyzn usiłował schować się w lesie, ale zaangażowany w poszukiwania pies tropiący szybko go odnalazł. Po kilkunastu minutach policjanci zatrzymali osobowego forda, który wyjeżdżał z lasu na drogę wojewódzką prowadzącą w kierunku Strzelec. W aucie jechało dwóch mężczyzn. Jednym z nich był poszukiwany 22-latek. Okazało się, że próbował zaraz po ucieczce szukać pomocy u jednego z mieszkańców tej samej miejscowości, wmawiając mu bajkę o nieudanej imprezie. Prosił o podwiezienie, obiecując w zamian pieniądze. Jego wymyśloną historię przerwali policjanci, którzy zatrzymali go i przewieźli do policyjnego aresztu, gdzie dołączył do starszego kolegi.
W poniedziałek 18 maja obaj usłyszeli zarzuty paserstwa. Grozi im za to do 5 lat więzienia.
Przeczytaj też: Nowe kary dla kierowców. Pędził Sulechowską 101 km na godz. i stracił prawo jazdy