Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 700 strażaków, żołnierzy, a nawet służby gazownicze biorą udział w wielkich manewrach "Las 2009".

Tomasz Krzymiński
Efektownie wyglądał transport przez rzekę strażackich wozów
Efektownie wyglądał transport przez rzekę strażackich wozów fot. Tomasz Krzymiński
Pozorują akcje gaszenia kompleksów leśnych i przepraw przez Odrę. Strażacy przez kilka dni szlifowali swoje umiejętności razem z oddziałami z Niemiec.

Ćwiczenia w powiecie głogowskim były projektu Transgraniczna działalność w zakresie zwalczania powodzi", który realizują Państwowa Straż Pożarna i niemiecka Federalna Agencja Pomocy Technicznej.

- Jeden z epizodów ćwiczeń z naszym udziałem przewiduje przeprawienie na drugi brzeg Odry wozu strażackiego - opowiada ppłk Adam Kliszka. - Dodatkowym utrudnieniem jest atak terrorystyczny.

Do tej pory strażacy nie musieli tak pokonywać rzeki. - Ale różne rozwiązania musimy mieć przygotowane. Z wojskiem współpracowaliśmy przy innych transportach na przykład w czasie powodzi w 1997 roku - opowiada Jarosław Wojciechowski, komendant dolnośląskich strażaków.

Obok nich ćwiczyły jednostki z województw: lubuskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego. Kolejnym elementem był gigantyczny pożar lasu. - My ćwiczymy transport wody na duże odległości w trudnym terenie - tłumaczy Manfred Metzger z niemieckiego THW.

Pożar lasu miał być ogromny. - Scenariusz zakłada, że pali się ponad 200 hektarów - opowiada Bogusław Cielebąk z głogowskiej komendy. - Dodatkowo ucierpiały odwierty gazu i nimi zajmują się służby PGNiG.
Ćwiczenia miały usprawnić wspólną działalność w razie jakiegoś transgranicznego zagrożenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska