Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poskarżyli się posłance a teraz proszą o pomoc

Anna Białęcka
Skrzyżowanie ulic Piłsudskiego z Legnicką nie podobało się głogowianom już w chwili budowy. Teraz nowa władza chciałaby przerobić je na rondo.
Skrzyżowanie ulic Piłsudskiego z Legnicką nie podobało się głogowianom już w chwili budowy. Teraz nowa władza chciałaby przerobić je na rondo.
O tym, że wjazd do Głogowa od strony Polkowic jest fatalny wiadomo nie od dzisiaj. Władze miasta chcą teraz, by powstało tam rondo. Zwrócili się do posłanki Ewy Drozd o "podjęcie stosownych działań".

- Pismo, które otrzymałam od prezydenta Jana Zubowskiego na temat tego skrzyżowania, bardziej przypomina podrzucanie kukułczego jaja niż faktyczne oczekiwanie pomocy z mojej strony - powiedziała parlamentarzystka.

Prezydent zapewnia w liście posłankę, że skrzyżowanie jest fatalne, że dochodzi tu do wielu kolizji, że powoduje ono korkowanie miasta. Powołuje się także na opinie głogowian i liczne składane u niego skargi. List kończy: "Biorąc pod uwagę wyżej wymienione argumenty, proszę panią poseł o pomoc a także o podjęcie stosownych działań mających na celu zmianę stanowiska Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w zakresie przebudowy tego skrzyżowania."

O jakie stanowisko GDDKiA chodzi? Otóż władze miasta zwróciły się wcześniej do zarządcy drogi z propozycją przebudowy skrzyżowania na rondo. Zaoferowały nawet pokrycie 50 proc. kosztów budowy. GDDKiA odmówiła, argumentując decyzję brakiem pieniędzy na taki cel.

- Po takiej odmowie wiadomo, że inwestycja właściwie nie ma teraz szans na realizację, dlatego uważam, że wysłanie do mnie takiego pisma miało ma celu skompromitowanie mnie w oczach głogowian - twierdzi posłanka. - Pan prezydent, jako były poseł, doskonale powinien wiedzieć, jakie "stosowne kroki" może podjąć poseł. Szkoda, że nie podjął ich, gdy ta inwestycja była w sferze realizacji, a on w tym czasie był parlamentarzystą. Wiadomo, że wtedy można było faktycznie coś zdziałać. Dlaczego nic nie zrobił? Teraz to zadanie jest mało realne, tym bardziej w sytuacji, gdy GDDKiA nie ma pieniędzy.

Jak jednak zapewnia posłanka, odpowiedziała na prośbę prezydenta i zapewniła go, że będzie rozmawiać z zarządcą drogi. - Jednak dla mnie na dzisiaj o wiele ważniejszą sprawą dla Głogowa jest nowa obwodnica z przeprawą mostową. I tu trzeba działać, by nie dopuścić by przeszła ona głogowianom obok nosa.
- To pismo na ma żadnych podtekstów i jest faktyczną prośbą o pomoc ze strony pani poseł - zapewnił rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska