Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potężne korki i zatory w Słubicach. Rośnie frustracja kierowców i mieszkańców

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Mieszkańcy Słubic od kilku tygodni mierzą się z ogromnymi utrudnieniami w ruchu.
Mieszkańcy Słubic od kilku tygodni mierzą się z ogromnymi utrudnieniami w ruchu. Czytelnik
Z ogromnymi utrudnieniami w ruchu muszą się mierzyć w ostatnich tygodniach mieszkańcy Słubic. W mieście od wielu dni tworzą się potężne korki i zatory. Wszystkiemu winne są kontrole na granicach Polski z Niemcami. Utrudnienia występują także w Kostrzynie nad Odrą oraz Świecku.

Drogowy armagedon w Słubicach

Spowolnienie ruchu spowodowane jest kontrolami granicznymi prowadzonymi przez służby niemieckie. Mundurowi sprawdzają dokumenty kierowców oraz to czy nie przewożą oni nikogo nielegalnie. Działania niemieckiej policji mają na celu przeciwdziałanie nielegalnej emigracji. Wzmożone kontrole powodują ogromne utrudnienia w ruchu głównie w Słubicach. Fatalna sytuacja była tam w niedzielne popołudnie, kiedy zakorkowana była większość ulic na terenie miasta. Zatory tworzyły się nie tylko na głównych drogach, ale również niewielkich i rzadko uczęszczanych osiedlowych uliczkach. Ruchem w newralgicznych punktach miasta kierowali policjanci. To jednak na niewiele się zdało.

- Położenie przygraniczne miasta powoduje, że wielu Polaków jadących do pracy do Niemiec przemieszcza się przez Słubice. Zresztą od wielu lat wiemy, że przejście w Słubicach jest jednym najbardziej uczęszczanych przejść granicznych i to nam generuje tutaj ogromny ruch. Oczywiście duży kamień do ogródka dorzucają tutaj służby niemieckie, które w ostatnich tygodniach kontrolują pojazdy. Kiedy takie kontrole odbywają się wyrywkowo, ten problemu nie jest aż tak odczuwalny, ale w momencie, kiedy przeprowadzają kontrole szczegółowo, a więc sprawdzają wszystkie pojazdy, to momentalnie blokuje się całe miasto i z tym problemem nie możemy sobie poradzić - mówi Mariusz Olejniczak, burmistrz Słubic.

Utrudnienia dają w kość mieszkańcom

Ogromne utrudnienia w ruchu powodują frustrację kierowców i mieszkańców. Wiele osób nie może dojechać do pracy czy szkoły, a firmy nie mogą normalnie funkcjonować. Wielu kierowców - chcąc uniknąć korków - łamie przepisy. Niektórzy zatrzymują się na wjazdach do posesji, przejściach dla pieszych, próbują jechać na skróty po chodnikach czy pod prąd.

- To jest ogromny problem, ponieważ kierowcy szukają alternatywnych dróg i blokują tak naprawdę całe miasto, a mieszkańcy są wściekli, bo nie mogą nigdzie się przemieścić. Wiele osób wjeżdża w drogi, które nie są przeznaczone dla ruchu kołowego. Dzisiaj dostałem informację, że kolejny raz zostały wyłamane słupki na wąskiej drodze koło Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Jutrzenka", gdzie jest to ciąg pieszo-rowerowy, a wczoraj kierowcy, szukając ucieczki z tego korka, przemieszczali się nawet takimi drogami, które nie są do tego przeznaczone. Mało tego - niektórzy posunęli się nawet do tego, że jeździli po wale przeciwpowodziowym, więc to jest już jakiś absurd - dodaje Mariusz Olejniczak.

Miasto wciąż szuka rozwiązania

Władze Słubic szukają rozwiązania patowej sytuacji. Po interwencji burmistrza kontrole zostały przeniesione na obszar wyłączony z ruchu, ale to niewiele pomogło.

Most graniczny i ulica Słubicka tuż za mostem granicznym we Frankfurcie to jest takie wąskie gardło. Kiedy mundurowi zaczynają tam szczegółowo kontrolować samochody, to automatycznie tworzą się korki. Po mojej interwencji dostałem informację z Frankfurtu, że jeden pas zostanie wyłączony z ruchu i będzie służył tylko kontroli, natomiast drugim pasem płynnie będzie odbywał się ruch. Problem w tym, że on odbywa się płynnie tylko wtedy, kiedy służby niemieckie nie zaczynają szczegółowo kontrolować samochodów, więc ten pomysł na niewiele się zdał, bo te utrudnienia po naszej stronie i tak występują. Cały czas szukam najlepszych rozwiązań, ale tak naprawdę ich nie znajduję, bo one nie ode mnie są zależne - tłumaczy burmistrz Słubic.

Burmistrz Słubic liczy na współpracę z władzami Frankfurtu nad Odrą, aby pomóc mieszkańcom.

Na 8 listopada mam zaplanowane spotkanie z władzami Frankfurtu i zamierzam na tym spotkaniu wypowiedzieć swoje stanowcze zdanie, bo uważam, że to jest nasz wspólny problem i oczekuję pomocy w jego rozwiązaniu. Na pewno będę namawiał nadburmistrza, abyśmy obaj wystosowali jakiś apel do władz Brandenburgii o odstąpienie od tych kontroli granicznych, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Do momentu, kiedy te kontrole będą się odbywać, to nasze miasto będzie cały czas blokowane, a mieszkańcy nie będą mieli możliwości swobodnego poruszania się - mówi Mariusz Olejniczak.

W niedzielę do późnych godzin nocnych korki związane z kontrolami granicznymi i dużym ruchem aut osobowych w kierunku Niemiec były także na drogach dojazdowych do Słubic, czyli na drodze krajowej nr 29 od strony Zielonej Góry, drodze krajowej nr 31 z Kostrzyna nad Odrą oraz drodze wojewódzkiej nr 137 z Ośna Lubuskiego. W poniedziałek wjazd do Słubic od rana blokują ciężarówki. Korek ma kilka kilometrów, a przejazd zaledwie dwustu metrów zajmuje kierowcom dwie godziny. Sytuację w rejonie przygranicznym cały czas monitorują lubuscy policjanci.

Kontrole graniczne prowadzone przez niemieckich funkcjonariuszy oraz dodatkowo powrót do domów z zakończonych ferii jesiennych po stronie niemieckiej sprawiły, że ruch na głównych ulicach Słubic cały czas odbywa się bardzo wolno i tworzą się na nich korki. Podobnie jest również na drogach dojazdowych do miasta, czyli na drodze krajowej numer 29 od strony Zielonej Góry. Policjanci monitorują cały czas sytuację, ręcznie kierują ruchem w dwóch najbardziej newralgicznych miejscach Słubic, czyli na rondzie przy moście granicznym i na skrzyżowaniu przy bazarze - mówi starszy aspirant Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.

Mundurowi zalecają objazd pojazdów poprzez drogi i przejścia graniczne wysokiej przepustowości.

Zobacz również:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska