Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebujemy naszego sądu

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Prezes Paweł Jabłoński uważa, że decyzja o likwidacji żagańskiego sądu jest zła. Liczy, że zostanie zmieniona.
Prezes Paweł Jabłoński uważa, że decyzja o likwidacji żagańskiego sądu jest zła. Liczy, że zostanie zmieniona. Małgorzata Trzcionkowska
- Uważam, że decyzja o likwidacji Sądu Rejonowego w Żaganiu jest zła - zaznacza Paweł Jabłoński, prezes placówki. - Nie przyniesie żadnych oszczędności. A mieszkańcom powiatu utrudni dostęp do sądu.

- Kiedy dowiedział się pan o planach likwidacji Sądu Rejonowego?
- 22 grudnia otrzymałem rozporządzenie ministra sprawiedliwości, z którego wynika, że od 1 lipca przyszłego roku nasz sąd, jako odrębny podmiot ma zostać zniesiony. W Żaganiu mają pozostać jedynie wydziały zamiejscowe Sądu Rejonowego w Żarach, a mianowicie: zamiejscowy wydział karny, cywilny oraz rodzinny i nieletnich. Projekt nie ma uzasadnienia. Zapowiada likwidację wszystkich małych placówek, w których pracuje 14 i mniej sędziów. Z tego wynika, że wydział pracy oraz księgi wieczyste zostaną przeniesione do Żar. A to znacznie utrudni dostęp do nich mieszkańcom powiatu.

- A co z resztą instytucji związanych z wymiarem sprawiedliwości?
- Sąd jest wpisany w struktury powiatu i współpracuje z samorządami gminnymi oraz powiatem. Myślę, że zmiany wkrótce mogą dotknąć również prokuraturę rejonową w Żaganiu oraz policję, które współpracują z sądem. Te instytucje są ze sobą ściśle powiązane. Podobnie, jak prokuratura rejonowa, sąd i policja w Żarach. Nasz sąd istnieje od 1946 r. i zawsze był potrzebny społeczności lokalnej, jako osobna jednostka.

- Czy tu nie chodzi o zachowanie posad prezesa i jego zastępcy?
- Z pewnością nie. Zarówno prezes, jak i wiceprezes pełnią jednocześnie funkcje przewodniczących wydziałów. Ale otrzymują tylko jeden dodatek funkcyjny. Ja mam 1.183 zł dodatku. Zaś przewodniczący wydziału 1.087 zł. To daje zaledwie 87 zł różnicy. Zaś funkcja prezesa pociąga za sobą znacznie więcej obowiązków administracyjnych. Jeśli w Żaganiu pozostaną wydziały zamiejscowe, to i tak będą musiały mieć przewodniczących, kierowników sekretariatów, kasę, część księgowości. Reasumując, oszczędność będzie żadna, zaś utrudnienia dla ludzi spore.
- Skoro chcą zlikwidować nasz sąd, to może ma złe wyniki?
- Średnio w Polsce na jednego sędziego przypada ok. 60 spraw miesięcznie. U nas wiceprezes, który jest jednocześnie przewodniczącym wydziału cywilnego załatwił w tym roku 2.220 spraw procesowych i nie procesowych. Prezes ok. 800 spraw procesowych. To zdecydowanie powyżej średniej. W tym roku wpłynęło 23.058 spraw. Bez ksiąg wieczystych to 13.300 spraw. Średnio na każdego sędziego wypada po 1.020 spraw rocznie. Rozpatrzenie wniosku w księgach wieczystych trwa 2-3 tygodnie. W Żarach ok. 2 miesięcy. Nasz sąd rodzinny załatwia sprawy przeciętnie w ciągu 4 miesięcy. W sądzie karnym mniej skomplikowane sprawy są załatwiane od ręki.

- Czy liczba 14 etatów jest optymalna?
- W planach mieliśmy 15 etatów. Ale kilka lat temu jeden etat został "wypożyczony" do nowych sądów, które były tworzone. Nasi sędziowie są mocno obłożeni sprawami, ale nie jest prawdziwy argument ministra, że w przypadku choroby sędziów, małe placówki są praktycznie sparaliżowane. Mamy jeden vacat, a dwie panie sędziny wrócą dopiero w kwietniu, po urlopach macierzyńskich. Wnioskowałem do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze o oddelegowanie do nas sędziego do pomocy, ale nie udało się zrealizować wniosku. Mimo tego działamy i nie jesteśmy sparaliżowani. Powiat żarski jest większy. W tamtejszym sądzie jest 18 etatów, a pracuje 17 sędziów.
- Co likwidacja sądu będzie oznaczała dla mieszkańców powiatu?
- Z pewnością utrudni dostęp do sądu, a dalej idąc do prokuratora. Nie wiemy, co będzie z zespołem kuratorów do spraw karnych i funduszem penitencjarnym, bo projekt rozporządzenia o nich nie wspomina. W tej chwili osoby opuszczające zakłady karne mogą liczyć na szybką wypłatę świadczeń. Decyzje o wypłacie podejmuje prezes. Po zmianach będą musiały czekać na decyzję prezesa w Żarach, który będzie miał mnóstwo takich spraw i znacznie mniej czasu na orzekanie. Likwidacja ma nastąpić 1 lipca, a w czerwcu i lipcu będziemy mieli Euro 2012. Zamieszanie w wymiarze sprawiedliwości z pewnością nie będzie dobre dla bezpieczeństwa kraju.

- Czy mówienie o bezpieczeństwie kraju nie jest przesadą?
- W planach jest zniesienie 122 sądów rejonowych. To jedna trzecia wszystkich placówek w Polsce. Część trochę większych sądów będzie przejmować ich obowiązki, co wiąże się ze sporym zamieszaniem organizacyjnym. To oznacza, że reorganizacja dotknie połowy sądów w Polsce. Do tego w okresie wzmożonego zagrożenia europejskimi mistrzostwami piłki nożnej. To z pewnością może w znaczny sposób wpłynąć na bezpieczeństwo w naszym państwie.

- W mieście i powiecie jest coraz mniej mieszkańców. Czy wobec tego jest mniej spraw sądowych?
- Nie. Od kilku lat ilość spraw ciągle rośnie. Coraz bardziej skomplikowane relacje gospodarcze, powodują wzrost liczby spraw cywilnych. W szkołach mamy mniej dzieci, za to w tym roku jest znacznie więcej spraw pracowniczych, dotyczących oświaty. Nasz sąd pracy wydaje orzeczenia praktycznie na bieżąco. Jeśli ludzie będą musieli jeździć do Żar, czas oczekiwania z pewnością się wydłuży. Uważam, że utworzenie wydziałów zamiejscowych będzie tylko etapem do całkowitej likwidacji sądu. Przykładem mogą być sądy grodzkie, które z założenia miły być bliżej mieszkańców. My mieliśmy sąd grodzki w Szprotawie, który był bardzo obłożony i miał świetne wyniki. Niestety, zmieniła się koncepcja i sądy grodzkie zostały zlikwidowane. Potem była koncepcja sądów 24-godzinnych. Jednak się nie sprawdziły i zostały zwinięte. Trudno funkcjonować przy ciągłych zmianach. Liczymy, że nasze argumenty zostaną wzięte pod uwagę i sąd pozostanie w Żaganiu.

- Dziękuję za rozmowę.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska