Powalczyć w lidze i pucharze

Zagrają z AZS KK Jelenia Góra. Gorzowianki ze względu na wycofanie się z rozgrywek MTK Pabianice pauzują.

W minionym sezonie podopieczne trenera Andrzeja Nowakowskiego wywalczyły brązowy medal powtarzając tym samym osiągnięcie z sezonu 2004/2005. Gdy opadła euforia, a brązowe medale wylądowały w gablotach z pamiątkami rozpoczęły się negocjacje nad nowymi kontraktami.

Skład kompletowany do ostatniej chwili
W gronie koszykarek, które zawiodły oczekiwania władz klubu znalazły się Amerykanki Nartausha Mills oraz Monique Coker.

Dość szybko, bo już w czerwcu udało się dojść do porozumienia ze wszystkimi polskimi zawodniczkami. Propozycje przedłużenia kontraktu o kolejny sezon przyjęła także Bortelova.

Poszukiwania nowych zawodniczek były mozolne, ale ostatecznie działaczom udało się znaleźć takie koszykarki, o jakie im chodziło.

.

- Jennifer Lacy, Petra Stampalija i Aya Traore powinny być prawdziwym wzmocnieniem zespołu. Szczególnie cieszy nas transfer Stampaliji. To środkowa, której szukaliśmy od dawna. Silna, potrafiąca się dobrze ustawić pod koszem, a przy tym z mentalnością wielkiej wojowniczki. Takiego gracza jeszcze w Polkowicach nie mieliśmy - zaznacza prezes Krzysztof Korsak.

Znana z występów w Polfie Pabianice Aya Traore została zakontraktowana w ostatniej chwili i nie zagra w pierwszym meczu. Ma zastąpić Natashę Brackett, która nie spełniła pokładanych w niej nadziei.

- Miała rzucać za trzy, tymczasem były z tym straszne problemy. Uznaliśmy, że taki gracz nie jest nam potrzebny - opowiada trener Nowakowski.

Akumulatory ładowane na ostro

Przygotowania do sezonu dziewczyny z CCC rozpoczęły 20 lipca od indywidualnych treningów. Pierwsze wspólne zajęcia odbyły się 1 sierpnia. Do 12 sierpnia polski skład wraz z Bortelovą ćwiczył na własnych obiektach.

- To były lekkie treningi, których podstawowym celem było przygotowanie dziewczyn do bardzo ciężkiej pracy, jaką wykonały podczas obozu w Rewalu. Nad morze zespół wyjechał 13 sierpnia, na dwutygodniowe zgrupowanie. Tam dziewczyny w pocie czoła ładowały akumulatory.

Pod koniec sierpnia wróciły do Polkowic i rozpoczęły serię meczów kontrolnych. "Pomarańczowe" spisywały się w nich średnio: przegrały z Energą Poznań, Dudą Leszno, rosyjskim Kurskiem oraz czeskim Trutnovem, ale trener mówił, że powodów do obaw nie ma, bo akurat w tych meczach wynik miał znaczenie drugorzędne, a swoje prawdziwe oblicze zespół ma pokazać w lidze.

O medal coraz trudniej

W poprzednim sezonie polkowiczanki po pasjonującej rywalizacji z drugim naszym zespołem - AZS PWSZ Gorzów wywalczyły brązowy medal potwierdzając, że są trzecią siłą żeńskiego basketu w Polsce. Jak będzie tym razem?

- Paradoksalnie trudniejsze może okazać się obronienie medalu niż wyjście z grupy Pucharu Europy. W tym sezonie jest spora grupa mocnych zespołów, które będą atakować naszą pozycję - AZS PWSZ Gorzów, Energa Toruń, Utex Row Rybnik, AZS Poznań - to drużyny, z którymi powalczymy o medal. Na pewno tanio skóry nie sprzedamy, ale łatwo nie będzie. Tym bardziej, że szykuje się długi i ciężki sezon.

Dla nas bardzo ważny jest start w europejskich rozgrywkach. To ważny krok do przodu. Drużyna, po to, by się rozwijać musi stawiać sobie coraz wyższe zadanie. Dla nas takim celem jest pokazanie się w Europie - mówi Nowakowski

ONE ZAGRAJĄ
Skład: Weronika Bortelova (78), Ilona Jasnowska (69), Jennifer Lacy (82), Aya Traore (83), Justyna Jeziorna (79), Marta Gajewska (89), Frances Carvajal (83) Elżbieta Paździerska (90), Petra Stampailija (80), Anna Szyćko (78), Anna Pietrzak (87), Marta Gajewska (87), Magdalena Pietrzak (84), Paulina Rozwadowska (89), Łucja Tomczak (88), Agnieszka Nowak (89). Trener: Andrzej Nowakowski.

PRZYJDŹ NA MECZ
Mecze u siebie w pierwszej rundzie: godz. 18.30 - z AZS KK Jelenia Góra;