Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie 750 tys. zł przywłaszczyli sobie urzędnicy ze Strzelec Krajeńskich. Cztery osoby usłyszały zarzuty

(b)
Wideo
od 16 lat
Cztery osoby usłyszały zarzuty przywłaszczenia prawie 750 tys. zł. Dwóch podejrzanych mężczyzn pracowało w wydziale komunikacji Starostwa Powiatowego w Strzelcach Krajeńskich, a dwie kobiety zajmowały się pośredniczeniem w rejestracji pojazdów. Przez 8 lat fałszowali dokumentację, a opłaty za rejestrację trafiały do ich kieszeni.

- W wyniku tego przestępczego procederu, przez osiem lat doszło do prawie 1600 przypadków złamania prawa – informuje młodszy aspirant Mateusz Sławek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Przesłuchanych zostało 500 osób

Sprawa związana z przestępczym procederem, do którego miało dojść w Starostwie Powiatowym w Strzelcach Krajeńskich, ciągnie się od kilku lat. W 2019 roku zajęli się nią policjanci Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim i Prokuraturą Okręgową 2. Wydziałem Do Spraw Przestępczości Gospodarczej.

- Funkcjonariusze zabezpieczyli ogrom dokumentacji, którą następnie dokładnie przeanalizowali. Niezbędne było także przesłuchanie około 500 osób, które rejestrowały swoje pojazdy za pośrednictwem podejrzanych. Dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu policjanci ustalili cztery podejrzane osoby, a pierwsze zatrzymanie miało miejsce w czerwcu 2020 roku – informuje młodszy aspirant Mateusz Sławek.

Wystawiali fałszywe potwierdzenia wpłaty

Dwóch podejrzanych to pracownicy wydziału komunikacji starostwa powiatowego.

45-letni oraz 43-letni urzędnicy mieli przyjmować od właścicieli pojazdów opłaty rejestracyjne i recyklingowe, a następnie wydawać fałszywe potwierdzenia zapłaty. W ten sposób pieniądze, zamiast do kasy starostwa, trafiały do ich kieszeni. Jednorazowo było to nawet kilkaset złotych.

Z tą sprawą związane są jednak jeszcze dwie osoby. To kobiety (43 i 44 lata) zajmujące się prywatnie pośredniczeniem w rejestracji pojazdów. Ich rola polegała głównie na podrabianiu podpisów właścicieli pojazdów.

1 600 razy złamali prawo

- Dzięki skutecznej pracy lubuskich policjantów ustalono, że przez osiem lat działalności tych osób, doszło do prawie 1600 przypadków złamania prawa. Za ponad połowę z nich sam odpowiedzialny jest 45-letni urzędnik. Straty jakie w tym czasie zostały spowodowane to prawie 750 tysięcy złotych – dowiadujemy się od rzecznika policji.

Cała podejrzana czwórka usłyszała zarzuty, do których częściowo się przyznała. Podejrzani mężczyźni odpowiedzą głównie za przekroczenie uprawnień i fałszowanie dokumentacji, za co grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Dwie kobiety odpowiedzą przede wszystkim za podrabianie podpisów, co zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia.

Pod koniec czerwca w tej sprawie został skierowany akt oskarżenia do sądu.

Czytaj także: Szajka dilerów rozbita. Narkotyki chowali nawet w zamrażarce. Kryminalni z Sulęcina zatrzymali sześciu mężczyzn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska