Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie strzelaniny w Gorzowie

(jm)
Śledztwo zostało umorzone pół roku po zdarzeniu.
Śledztwo zostało umorzone pół roku po zdarzeniu. Jakub Pikulik
Pół roku od zdarzenia śledczy nie zajmują się już sprawą wybryków Ramzesa O. na ul. Mieszka I. W listopadzie umorzyli śledztwo ws. samego agresora, teraz ws. interwencji policji.

Przypomnijmy: 14 lipca 2014 r. 49-letni Ramzes O. wyszedł ze swojego domu przy ul. Mieszka I. Rozwalił kilkanaście samochodów, a gdy na miejsce przyjechała policja, z tłuczkiem w ręku zaatakował policjantów. W trakcie interwencji z policyjnej broni padły strzały. Jedna z kul zraniła napastnika, który trafił do szpitala.
Ponieważ w chwili zdarzenia Ramzes O. był niepoczytalny, śledczy w listopadzie umorzyli prowadzone przeciwko niemu śledztwo. Cały czas prowadzili jednak postępowanie dotyczące akcji policyjnej. Badali, czy została ona przeprowadzona prawidłowo.

- Po przesłuchaniu świadków i analizie prawnej prokurator uznał, że akcja przebiegała w granicach prawa. Policjanci nie przekroczyli swoich uprawnień. Choć strzały ostrzegawcze oddali w podłoże, było to uzasadnione, bo strzelanie w górę przy wysokich budynkach mogłoby pociągnąć niebezpieczeństwo dla przypadkowych osób - mówi Dariusz Domarecki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Śledczy badali też użycie broni wobec samego Ramzesa O. Było ono uzasadnione, gdyż 49-latek wykonał bezpośredni zamach na policjantów, a później podjął próbę ucieczki. - Wtedy padł strzał skierowany w Ramzesa O. i taki strzał mógł być oddany - mówi Domarecki.

Umorzenie śledztwa w sprawie policyjnej akcji oznacza, że postępowanie dotyczące wydarzeń z ul. Mieszka I zamknięte jest już w całości.

Zobacz też: Zabójstwo w Międzyrzeczu. Zarzuty dla syna ofiary i jego kolegi (zdjęcia, wideo)

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska