(fot. fot. Zbigniew Janicki)
Na start stawiło się 67 motocykli i quadów, 154 terenowców i 68 ciężarówek. Miasto reprezentował Wojciech Rencz, mistrz Polski, który przetrwał sławny Paryż - Dakar. Utytułowany motocyklista enduro już wcześniej miał okazję poczuć smak pustynnych warunków na okolicznych poligonach. Chwalił sobie ekstremalny teren. - Bo nasze czołgowiska zasługują na największą imprezę europejską - skomentował miejscowy właściciel terenowego land rovera Gerard Dyrkacz.
Ale nie tylko automobiliści cieszyli się z wyjących maszyn z potężną dawką koni mechanicznych. - Bardzo dobrze, że jest taki pokazowy start, ale jeszcze lepiej, jakby można było zobaczyć rajd w terenie - powiedział żaganianin Waldemar Hensolt.
(jaz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?