Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada go nie odwoła

Jarosław Janik
Wójt Nowogródka Pomorskiego Tomasz Piotrowski spóźnił się ze złożeniem oświadczenia majątkowego żony. Teraz może stracić mandat. - To jest za wysoka kara za moje niedopatrzenie - mówi wójt
Wójt Nowogródka Pomorskiego Tomasz Piotrowski spóźnił się ze złożeniem oświadczenia majątkowego żony. Teraz może stracić mandat. - To jest za wysoka kara za moje niedopatrzenie - mówi wójt fot. Katarzyna Chądzyńska
Wójt Tomasz Pietruszka może stracić mandat. Wszystko dlatego, że nie złożył w terminie oświadczenia majątkowego żony.

- Gdyby go wcale nie złożył, nie miałby problemów - mówi szef Rady Gminy.

Pietruszka wygrał w pierwszej turze. To jego druga kadencja. Jednak jak wielu innych samorządowców z całej Polski może stracić posadę, bo nie złożył w terminie oświadczenia majątkowego żony.

Kara za nadgorliwość
- Myślę, że wójt płaci karę za nadgorliwość. Jego żona przecież nic nie zarobiła, to nie musiał składać oświadczenia. Złożył, spóźnił się i zrobił się problem - mówi przewodniczący rady gminy Dariusz Piątek.
Zgodnie z pismem otrzymanym od wojewody zachodniopomorskiego, radni powinni odwołać T. Pietruszkę ze stanowiska. Jednak na ostatniej sesji (była 31 stycznia) rada takiej decyzji nie podjęła. Tak samo ma być na kolejnej, planowanej na 19 lutego.

- Nie jesteśmy organem upoważnionym do odwołania wójta. To nie rada, a mieszkańcy wybrali go w powszechnych wyborach - mówi twardo D. Piątek.

Jego zdaniem na nowe wybory oznaczają stratę czasu i olbrzymie wydatki. Mieszkańcy są tego samego zdania: - To kilka miesięcy marazmu i pieniądze wyrzucone w błoto. I tak wiadomo, że obecny wójt wygra ponownie - mówi pan Włodzimierz (nazwisko do wiadomości redakcji). Pani Renata dodaje: - Nie mamy lepszego kandydata.

Wójt też się nie poddaje. Idzie tropem podpowiedzianym przez szefa Rady Gminy. Chce udowodnić, że jego żona nic nie zarobiła w zeszłym roku i dlatego nie miał obowiązku składania oświadczenia o jej zarobkach.

Szkoda pieniędzy na odprawę

Na razie powołano zastępcę wójta. - Chcę, żeby szybko wdrożył się w nowe obowiązki - mówi wójt. Jego zastępcą została Ewelina Mazurak-Januchowska. - Jestem osobą, która szybko dostosowuje się do nowej sytuacji, dam radę - mówi. Wcześniej, od połowy 2005 r. była zastępcą wójta Lubiszyna. Wierzy, że będzie mogła pracować z Pietruszką, a nie z komisarzem. - Chyba, że zostanie nim obecny wójt. Jeśli będzie to osoba z zewnątrz, współpraca będzie trudniejsza i może być niekorzystna dla urzędu i mieszkańców - mówi zastępczyni.

Także zdaniem przewodniczącego rady zarząd komisaryczny nie jest dobrym rozwiązaniem. - Będzie dwa,trzy miesiące, weźmie odprawę i nic nie zrobi. To chore - mówi Dariusz Piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska