MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radość Falubazu, smutek Stali. Lubuskie derby były niezwykle zacięte

Przemysław Piotrowski 0 68 324 88 69 [email protected]
fot. Tomasz Gawałkiewicz
Stal w końcu zaprezentowała się jako drużyna, ale to jednak nie wystarczyło, aby skruszyć twierdzę Falubazu. Radość zielonogórzan była ogromna.

Większość fanów Falubazu przewidywała pewne zwycięstwo. Niewielu się spodziewało, że gorzowianie postawią tak twarde warunki. Stal w końcu walczyła o przetrwanie, bo w razie porażki wiadomo było, że sezon będzie miała z głowy. Tak też się stało, a wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim wyścigu.

Zawiódł Gollob

- Na naszej przegranej zaważyła słabsza dyspozycja Tomka Golloba i Rune Holty - twierdził menedżer Caelum Stali Stanisław Chomski. - Ten pierwszy miał złamane dwa żebra, a drugi palec. Były różne zabiegi fizjoterapeutyczne, lekarskie, oni zdecydowali się jechać. No trudno, taki to sport, że czasem trzeba jechać nie w pełni sprawnym.

- Nie spodziewaliśmy się tak wielkiego oporu rywali - mówił natomiast trener zielonogórzan Piotr Żyto. - Ogromnie się zmobilizowali i tego chciałbym im pogratulować. Nie złożyli broni, ale z przebiegu całego spotkania wychodzi jednak, że jesteśmy troszkę lepsi. Bardzo się cieszymy, że awansowaliśmy, a podwójnie, że w o finał będziemy walczyć z Polonią Bydgoszcz.

Derby bez pardonu

Było wiadomo, że w derbach nikt nie będzie się oszczędzał. Pierwsze wymiany ciosów 5:1 za 1:5, były tego najlepszym wyrazem. Nieraz zawodnicy dopuszczali się nawet bardzo ostrej i niebezpiecznej jazdy. Tak było m.in. w II i IX biegu.

W tym pierwszym z wyścigów doszło do ostrej walki między Rafałem Dobruckim, a Tomaszem Gollobem. Kapitan gorzowian bardzo ostro wszedł pod zielonogórzanina na drugim łuku drugiego okrążenia, ale "Rafi" się nie przestraszył i zamknął rywala. W IX gonitwie to jego spotkała podobna sytuacja. Na przeciwległej prostej startowej rozpędzonego zawodnika Falubazu w bandę wcisnął Peter Karlsson.

- W ćwierćfinale nie ma uprzejmości - mówił po meczu gorzowski Szwed. - To sport dla mężczyzn, ja byłem z przodu, a Rafał za mną. W meczu o taką stawkę nie zostawia się miejsca.

- No było ostro. Gdzieś tam jego hak zahaczył o moją zębatkę i w pewnej chwili myślałem, że strąci mi łańcuch - opowiadał Dobrucki. - Myślałem, że sędzia potraktuje to jako walkę nie fair, bo Peter wsadził mnie w płot. Może gdybym upadł, decyzja byłaby na moją korzyść.

Walczyła druga linia

Stal Gorzów w końcu pokazała, że potrafi być drużyną. Gollob i Holta nie zaprezentowali się najlepiej, ale mieli za to świetne wsparcie w drugiej linii. Kapitan zielonogórzan Grzegorz Walasek również nie może zaliczyć meczu do najbardziej udanych, ale w Falubazie nie zawiodła reszta. najlepszy z zielonogórzan Fredrik Lingren przegrał tak naprawdę tylko raz - w X wyścigu z Thomasem Jonassonem, gdyby nie sytuacja z Karlssonem, Dobrucki pewnie byłby niepokonany. W Stali nieźle radzili sobie David Ruud (8 punktów) i Matej Zagar (7), ale to oni, wypuszczeni w ostatnim biegu, najbardziej zawiedli swoich fanów, przegrywając z Dobruckim i Lindgrenem, którzy na koniec długo byli podrzucani przez kolegów i ekipę Falubazu.

- Zrobiliśmy dziś świetną robotę, ale się nie udało - mówił Holta. - Tak naprawdę straciliśmy szanse u siebie na torze. Dziś chcieliśmy to nadrobić, mocno przycisnęliśmy zielonogórzan. Mieliśmy bardzo wyrównany skład, zaprezentowaliśmy się dobrze jako cała drużyna, ale chyba trochę za późno.
Kapitan zielonogórzan nie mógł zaliczyć tego spotkania do najlepszych w sezonie, ale tryskał humorem. - Ja dziś nie jechałem najlepiej, ale na tym właśnie polega drużyna, że jeśli nie idzie mi, czy komuś innemu, to jest wsparcie reszty zawodników. Najważniejsze, że wygraliśmy i jedziemy dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska