Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relikwie błogosławionej Rodziny Ulmów w Lubuskiem. W sobotę odbyły się uroczystości w Rokitnie

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
"To wielkie morderstwo niewinnych ludzi staje się dzisiaj wielkim wyzwaniem i wskazaniem dla naszych czasów. Przesłaniem miłości ofiarnej, odważnej wobec człowieka potrzebującego"
"To wielkie morderstwo niewinnych ludzi staje się dzisiaj wielkim wyzwaniem i wskazaniem dla naszych czasów. Przesłaniem miłości ofiarnej, odważnej wobec człowieka potrzebującego" Kacper Baraniecki
Do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie trafiły relikwie Rodziny Ulmów. Błogosławieni kościoła katolickiego męczennicy na ołtarze zostali wyniesieni 10 września br. Uroczystościom w diecezjalnym sanktuarium przewodniczył ks. arcybiskup Józef Michalik, były ordynariusz zielonogórsko – gorzowski.

W słowie skierowanym do wiernych podkreślił znaczenie świadectwa zamordowanych przez Niemców, rodziny Ulmów, która niosła pomoc prześladowanym w czasie wojny Żydom.

od 16 lat

- To wielkie morderstwo niewinnych ludzi staje się dzisiaj wielkim wyzwaniem i wskazaniem dla naszych czasów. Przesłaniem miłości ofiarnej, odważnej wobec człowieka potrzebującego. Wobec kolejnego dziecka, które ma przyjść na świat. Ulmowie w niezwykle trudnych warunkach, okazali się bardzo pracowici, a niezbyt przecież zamożni, okazywali miłosierdzie sąsiadom prześladowanym przez wrogów, z którymi nie żyli przecież w codziennej przyjaźni. Tak jak ewangeliczny Samarytanin ulitował się nad pobitym obcym człowiekiem leżącym przy drodze – mówił metropolita przemyski.

- Wiara Ulmów, wiara każdego z nas to wielka siła, która promuje sumienie i współczucie wobec bliźniego potrzebującego pomocy. A i miłość boża, szczera, gorąca i prawdziwa panowała w sercach Józefa i Wiktorii Ulmów, wobec siebie i wobec własnych dzieci, których oczekiwali po raz siódmy i to z radością. To ta miłość inspirowana wiarą kazała im otworzyć drzwi domu dla ludzi potrzebujących pomocy – mówił arcybiskup Michalik.

O inicjatywie sprowadzenie relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów mówił bp. ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej, Tadeusz Lityński. W rozmowie z Radiem Zachód wskazywał na potrzebę wzmacniania rodziny.

- Zależało mi na tym, żeby ta rodzina, która dała takie piękne świadectwo miłości, przekraczającej granice, wiele granic w czasie wojny, żeby była orędownikiem dla każdej rodziny, która tutaj będzie przybywać do Rokitna. We wszystkich sprawach, zarówno tych małżeńskich, wychowawczych, rodzinnych, żeby Rokitno pulsowało modlitwą za rodziny – mówił biskup Lityński.
Krajowa prezes Akcji Katolickiej, Urszula Furtak mówiła o znaczeniu wydarzenia dla wiernych.

- Chcemy przez to pokazać, że wszystko co dokonuje się bożego i dobrego, dokonuje się w rodzinie, a błogosławiona Rodzina Ulmów jest tego przykładem. Akcja Katolicka pielęgnując wartości patriotyczne, umiłowanie Ojczyzny, podejmując wiele zadań w tym duchu, i właśnie chce pokazać rodzinę Ulmów – mówiła w rozmowie z Radiem Zachód.

Relikwie na stałe będą obecne w Rokitnie jednak za kilka miesięcy będą peregrynować po wybranych kościołach na terenie diecezji zielonogórsko – gorzowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska