Remiza w Lubniewicach już po rozbudowie. Strażacy mają więcej miejsca na sprzęt

Strażacy ochotnicy z Lubniewic mają większą i bardziej przestronną remizę. Dla druhów inwestycja była bardzo ważna, bo w dotychczasowym budynku robiło się już coraz ciaśniej. Jednostka wzbogacała się o kolejny sprzęt, ale strażnica wciąż pozostawała ta sama. Coraz trudniej było się w niej pomieścić.

To wielkie święto dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubniewicach, która jest jedną z prężniej działających w regionie. Każdego roku bierze udział w ponad stu działaniach ratowniczo-gaśniczych. Potrzeba rozbudowy tego budynku była niezbędna i w głównej mierze podyktowana faktem, że strażakom brakowało miejsca na przechowywanie sprzętu będącego na wyposażeniu jednostki - mówi starszy brygadier Krystian Kosela, zastępca lubuskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Do tej pory lubniewicka jednostka dysponowała tylko dwoma boksami garażowymi, więc część sprzętu musiała być magazynowana w innej części miasta. Teraz strażacy nie mogą narzekać, bo w końcu doczekali się obiektu z prawdziwego zdarzenia i na miarę dzisiejszych czasów.

Funkcjonowaliśmy z dwoma stanowiskami garażowymi, a posiadamy sporo sprzętu, więc na przykład łódkę i jeden z samochodów musieliśmy stacjonować w innym miejscu, co na pewno wydłużało czas wyjazdów do działań. Dzięki rozbudowie mamy cztery stanowiska garażowe, gdzie mieścimy trzy samochody oraz łódź i ponton. Wszystko jest w jednym miejscu, co wpływa na nasz czas reakcji i usprawnia wyjazdy do działań. Ale oprócz samej budowy nowych boksów garażowych, wyremontowane zostały także te dwa już istniejące, zyskaliśmy również odnowioną świetlicę, szatnie i pomieszczenia magazynowe - mówi Karolina Sawko, prezes OSP Lubniewice.

O konieczności rozbudowy strażackiej remizy mówiono od dawna, ale na przeszkodzie stał brak funduszy. Pomogło rządowe dofinansowanie w wysokości ponad sześciuset tysięcy złotych. Całe zadanie kosztowało ponad milion złotych. Jak podkreśla wojewoda lubuski Władysław Dajczak, strażacy ochotnicy działają najbliżej społeczeństwa, więc każda taka inwestycja to tak naprawdę inwestycja w bezpieczeństwo samych mieszkańców.

Ochotnicze Straże Pożarne w sposób bardzo znaczący wspierają działania Państwowej Straży Pożarnej. W statystykach, zawsze średnio w trzydziestu procentach są pierwsi na miejscu zdarzenia, więc to oni decydują o zdrowiu, życiu ludzkim, o mieniu. Dlatego to wsparcie dla nich jest tak ważne i dlatego ono się realizuje, i dalej będzie się realizowało. Przy każdej okazji dziękuję strażakom-ochotnikom za ich wspaniałą służbę na rzecz mieszkańców województwa lubuskiego - mówi Władysław Dajczak.

W ramach inwestycji remiza została wyposażona także w nowoczesny maszt komunikacji radiowej. Ułatwi to łączność i koordynację działań ratunkowych, przyspieszy reakcję na zagrożenia oraz zapewni lepszą ochronę mieszkańców Lubniewic i okolic.

Zobacz również:

• Własna i wcale nie ciasna. Taka będzie nowa remiza druhów z Ciecierzyc