Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Roztrzaskał auto i zostawił rannych kolegów. To nie pierwszy groźny wypadek, który spowodował (zdjęcia)

(dab)
We wtorek policjanci doprowadzili Marcina S. do prokuratury. Śledczy wystąpią do sądu o tymczasowy areszt dla kierowcy.
We wtorek policjanci doprowadzili Marcina S. do prokuratury. Śledczy wystąpią do sądu o tymczasowy areszt dla kierowcy. Policja Międzyrzecz
Międzyrzecki sąd zdecyduje o losie 32-letniego Marcina S., który w niedzielne popołudnie (22 czerwca) spowodował groźną kraksę na drodze między Kęszycą i Keszycą Leśną. Roztrzaskał osobową mazdę na drzewie i uciekł z miejsca wypadku. We wraku zostawił czterech rannych kolegów. Policjanci zatrzymali go po trwającym kilka godzin pościgu. O jego losie zdecyduje sąd. Dzięki Czytelnikowi, dowiedzieliśmy się o wypadku, który ten sam mężczyzna spowodował w sierpniu 2012 r. Jego pasażer został wtedy ciężko ranny, teraz porusza się na wózku. Więcej na ten temat w środę, 25 czerwca, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska