Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rury do wymiany

Artur Matyszczyk
- Studzienkę zamiast naprawić, administracja przysypała gruzem. Nie daj Boże, żeby ktoś nadział się na wystający pręt - przestrzega Maciej Świtalski.
- Studzienkę zamiast naprawić, administracja przysypała gruzem. Nie daj Boże, żeby ktoś nadział się na wystający pręt - przestrzega Maciej Świtalski. fot. Paweł Janczaruk
- Nasze osiedle przypomina obraz nędzy i rozpaczy - uważa Czytelnik z os. Słonecznego. Zarządca odpowiada: - Potrzeb mamy na 11 milionów złotych. W kasie nieco ponad milion.

Maciej Świtalski mieszka w wieżowcu przy ul. Powstańców Warszawy 14. Mężczyzna często spaceruje po osiedlu z psem. Już nie może patrzeć, na to, co dzieje się w jego okolicy.

- Co widzę tuż po wyjściu z klatki? Odrapany mur oporowy przy walących się schodach. O niego oparta jest ledwie trzymająca się rura wentylacyjna. Przecież w każdej chwili może się przewrócić i kogoś przygnieść - zauważa Świtalski.

Wyłażą druty zbrojeniowe
Mężczyzna zabiera nas na dłuższy spacer wokół swojego bloku. Co chwilę jednak się zatrzymujemy. Najpierw przy frontowej elewacji. - Blok pęka. W szczeliny i miejsca łączeń może się dostać woda. Chwyci mróz i rozsadzi ściany. Jeszcze gorzej wygląda mur po obu stronach wjazdu do zsypu. Wyłażą druty zbrojeniowe - krzywi się Czytelnik.

Wspólnie z mężczyzną idziemy dalej osiedlowymi chodnikami. Trafiamy na schody ze skarpy. - Jakiś czas temu odpadł tynk wokół studzienki kanalizacyjnej. Zamiast to naprawić, ktoś przysypał ją gruzem.

O wystający pręt można się zabić - kręci głową Świtalski. Chwilę potem mężczyzna pokazuje nam połamane płyty chodnikowe i pustą przestrzeń pod nimi. - Nie ma podsypki. Ktoś tu kiedyś stanie i... zapadnie się pod ziemię. Ja już się zapadam. Ale ze wstydu - mówi Czytelnik.

Najpierw trzeba zrobić rury

Wszystkie jego uwagi przekazaliśmy zarządcy. Zdaniem kierownika osiedla, na razie są ważniejsze roboty niż remonty chodników czy schodów.

- Pęknięte płyty czy stopnie są tak naprawdę małym problemem. Najpierw musimy się uporać we wszystkich budynkach z wymianą rur kanalizacyjnych i wodociągowych. Ludzie boją się wyjeżdżać na wczasy, żeby im mieszkania nie zalało - tłumaczy kierownik Kazimierz Pawluk.

W tej chwili administracja już szykuje się do wymiany rur w wieżowcu nr 16. Koszt tej inwestycji wyniesie około 350 tys. zł.

- Tak naprawdę potrzeb mamy na 11 milionów złotych. Tymczasem w kasie na ten rok nieco ponad milion złotych. Musimy te pieniądze odpowiednio rozdysponować - dodaje Pawluk.

Jego zdaniem, żeby pieniędzy w kasie nie brakowało, odpis remontowy musiałby wynosić 3 zł za mkw a nie 1,17, tak jak dotychczas. To jednak nie oznacza, że na os. Słonecznym nigdy nie będzie nowych chodników.

- Za trzy lata, jak będę miał wymienione rury we wszystkich blokach, zajmiemy się estetyka osiedla - kończy Pawluk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska