- Osoby mające głosować były rekrutowane ze środowiska, które na ten alkohol były łase - mówił sędzia.
Dodał, że w końcówce roku sąd uznał winę radnego, ale postępowanie warunkowo umorzył na 2 lata. - Jeżeli w ciągu 2 lat oskarżony nie popełni nowego czynu, postępowanie nie będzie już podjęte. Gdyby to zrobił, to sąd ma możliwość kontynuowania sprawy - tłumaczył. Radny musiał też zapłacić 2,5 tys. zł na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej.
W Rzepinie szykują się wybory uzupełniające do rady miejskiej, bo J. Szulc stracił prawo wybieralności za popełnienie umyślnego przestępstwa, ściganego z oskarżenia publicznego.
O tym fakcie powiadomił przewodniczącego rady miejskiej w Rzepinie Roberta Łukaszewicza komisarz wyborczy z Gorzowa Wlkp. - Na najbliższej sesji 21 lutego przedstawimy uchwałę o wygaśnięciu mandatu radnego - zapowiedział przewodniczący. Dodał też, że jeśli radni jej nie przegłosują, dalsze czynności należeć będą do wojewody, który może wygasić mandat swoim zarządzeniem.
R. Łukaszewicz pytany o te sprawę stwierdził, że nie chce nikogo oceniać. - Mogę to zrobić tylko jeśli chodzi o pracę radnego. Ją oceniam bardzo dobrze - mówił. Podkreślił też, że wymiar kary jest niewielki, bo to, czego dopuścił się radny uznano za występek. - W nowym kodeksie wyborczym prawo wybieralności traci osoba, która została pozbawiona wolności. Złagodzenie przepisów wskazuje na to, że poprzedni zapis był niedoskonały - mówił.
J. Szulc nie chciał komentować wyroku. Wybory uzupełniające muszą odbyć się w ciągu 3 miesięcy od podjęcia uchwały o wygaśnięciu mandatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?