Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sala Lubuskiego Teatru na premierze utonęła w dymie

(hak)
Wy, którzy nosicie w wyobraźni "Trzy siostry" Czechowa w wydaniu sentymentalnym, porzućcie nadzieje. Reżyser Piotr Ratajczak porywa na spacer, który trwa 110 lat. A kończy się w sali, spowitej dymem. Międzynarodowy Dzień Teatru na zielonogórskiej scenie uczczono premierą "Trzech sióstr" Czechowa. Reżyser Piotr Ratajczak do spółki z dramaturgiem Janem Czaplińskim porzucają tekst wybitnego dramaturga po drugim akcie, by pokazać czym skończyły się marzenia o lepszym świecie, snute przez Irinę, Maszę i Olgę 110 lat temu. Industrialna, nieco publicystyczna część spektaklu, oszołomiła dziś część widzów. W finale salę spowił dym "niewiadomego".
Sala Lubuskiego Teatru na premierze utonęła w dymie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska