Ścieżka połączy Zbąszynek i Zbąszyń

- Dziś pewnie prace na ścieżce rowerowej są wstrzymane, bo pada deszcz, ale generalnie idą dobrze - sugeruje burmistrz Wiesław Czyczerski.

Mówi tak o ciekawym turystycznie, ale i ważnym gospodarczo trakcie, który za kilka dni wreszcie połączy wsie Nądnia w gminie Zbąszyń i Chlastawa w gminie Zbąszynek. Tym samym połączone zostaną nie tylko dwa bliźniacze miasta, ale i automatycznie województwa lubuskie i wielkopolskie. Łatwiej będzie dojeżdżać do pracy w Swedwoodzie pracownikom tego przedsiębiorstwa mieszkającym za miedzą, w Zbąszyniu.

Droga wojewódzka nr 302, przy której wytyczono ścieżkę jest bardzo ruchliwa i niebezpieczna, stąd w obu gminach mieszkańcy pilne oczekauję na dokończenie inwestycji. Swoją część, do granicy administracyjnej, pierwszy zbudował Zbąszyń. Już w zeszłym roku.

- Całe zadanie kosztowało 1,3 mln zł - przekazał nam Kamil Sieratowski, szef inwestycji w zbąszyńskim ratuszu. - Ścieżka po naszej stronie ma łącznie 3.866 m długości, szerokość 2-3 m. Za te 1,3 mln zł powstała jednak nie tylko ścieżka, ale w pierwszym etapie inwestycji wykonano też plac zabaw w Łazienkach Miejskich i ścieżki wewnętrzne, a także skatepark.

Zbąszynek po swojej stronie miał do zbudowania odcinek 1,4 km o podobnej szerokości 2 m, także z kostki polbrukowej. Zaczął później, ale roboty właśnie są na ukończeniu. Powinny być zamknięte około 12 lipca .

Pojechaliśmy sprawdzić. Widać, że ścieżka przez las - będąca w trakcie budowy - stanie się przedłużeniem tej prowadzącej od sąsiadów. Jej koniec znajdzie się w Chlastawie.

- Dodatkową atrakcją dla rowerzystów stanie się zapewne miejsce postoju w lesie przygotowane przez nadleśnictwo Babimost - dodaje W. Czyczerski. Okazuje się bowiem, że nadleśnictwo w głębi lasu, ale tuż przy trakcie rowerowym, postawiło drewniany, ogrodzony postój, gdzie będzie można usiąść, odpocząć. Drugi, podobny ustawiono w lesie przy szosie Zbąszyń - Dąbrówka Wlkp.