Siatkarze Orła kończą przygotowania do nowego sezonu

Pierwszy mecz zawodnicy z Międzyrzecza rozegrali z zawodnikami Olimpii Sulęcin. Kilka razy pokazali gościom przysłowiowe pazury. Skutecznie atakowali ze skrzydeł i środka, podwójnymi i potrójnymi blokami zatrzymywali ataki gości. W piątej odsłonie musieli jednak uznać ich wyższość i przegrali 2:3.

Podobnym wynikiem zakończył się ich siatkarski pojedynek z zawodnikami Astry Nowa Sól. O zwycięstwie nowosolan zdecydował tie-break.

Podopieczni Marcina Karbowiaka zajęli ostatnie, trzecie miejsce. Kibice zaznaczają jednak, że pokazali całkiem niezłą siatkówkę, gdyż mecze były równie zacięte, co wyrównane. – Po prostu rywale byli nieco lepiej przygotowani i mieli więcej szczęścia – komentował jeden z widzów. Zadowolenie nie ukrywał także M. Karbowiak. – Nasi siatkarze wypadli całkiem nieźle. Znacznie lepiej, niż tydzień wcześniej podczas winobraniowego turnieju w Zielonej Górze. Widać wyraźny progres i to jest najważniejsze - komentował.

Podczas turnieju nieźle wypadł testowany zawodnik Łukasz Walawender, który ma być kolejnym rozgrywającym. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu podpisze kontrakt z Orłem.

W zbliżającym się sezonie 2016-2017 władze Polskiego Związku Piłki Siatkowej przemeblowały skład poszczególnych grup w drugoligowych rozgrywkach, o czym pisaliśmy już w naszym tygodniku. Przypominamy, że międzyrzeczanie będą grać w pierwszej grupie z drużynami z Pomorza i centralnej Polski, zamiast z woj. lubuskiego i dolnośląskiego jak w poprzednim sezonie. Dla naszej drużyny to niekorzystna zmiana. Będzie wyjeżdżać na mecze aż do Gdańska, Wilczyna, czy Nakła. Koszt przejazdów będzie wyższy, niż przed rokiem, dlatego zawodnicy i działacze liczą na wsparcie miejscowych firm.

Pierwszy mecz w sezonie podopieczni Marcina Karbowiaka rozegrają 1 października we własnej hali. Zmierzą się z licealistami ze Świnoujścia i liczą na trzy punkty. Patronem medialnym Orła jest tygodnik „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.

Marcin Karbowiak
Naszą silną stroną jest zgranie. Większość zawodników gra w drużynie od kilku sezonów, doskonale się znają i rozumieją bez słów. To bardzo ważne. Nieźle sobie radzą także z przyjęciem. Muszą jednak popracować nad zagrywkami i atakiem, bo mają z tym jeszcze problemy. Do rozpoczęcia sezonu mamy jeszcze dwa tygodnie, dlatego jestem przekonany, że na początku października zespół będzie odpowiednio przygotowany do rozgrywek. Ciężko na to pracujemy.