Niedawno radni zgodzili się, by na potężnej działce (dziś są tam ugory) można było postawić duże sklepy. Miałoby to być centrum handlowe podobne do tego z ul. Słowiańskiej.
Na sukcesywnej wyprzedaży parceli jest szansa zarobić nawet kilkadziesiąt mln zł. A. Wiernicki ostrzega: - To myślenie na rok, dwa w przyszłość. Skasować pieniądze za działkę i już. Nie można tak robić. Jeśli oddamy miasto sieciom, one wykończą drobny handel i obudzimy się z ręką w nocniku.
Tu duże, tam małe
Jak dziś wygląda w Gorzowie handel? W spożywce tak: dwa hipermarkety (Tesco przy Górczyńskiej i Słowiańskiej), kilkanaście mniejszych marketów, dziesiątki prywatnych sklepów. Do tego dochodzą sieciowe sklepy RTV i AGD i markety ogrodniczo-budowlane.
Jest galeria Askana, Park 111, Panorama i galeria Młyńska. Od niedawna stoi hala Kupca Gorzowskiego, buduje się (z kłopotami i poślizgiem) galeria Nova Park na Zawarciu. Wojciech Drozd z warszawskiej firmy RetPro, która zajmuje się projektowaniem, zarządzaniem i sprzedażą galerii oraz pasaży handlowych, tłumaczy: - Nowe markety chcą wejść do Gorzowa, bo jesteście bardzo łakomym kąskiem. Nasycenie hipermarketami jest u was niewielkie, dochody macie coraz wyższe, a obok jest granica i klienci z Niemiec.
Tymczasem tak naprawdę nikt nie wie, jak zmienił się rynek od czasu wejścia wielkich sieci. Na Górczynie ubyło co prawda kilka spożywczaków przy ul. Sucharskiego, w centrum zwinęły się delikatesy Filipinka, ale masowych upadłości nie było. Po prostu ludzie mniej zostawiają w mniejszych sklepach.
- Zasada jest prosta: duże zakupy raz na tydzień robię w markecie, mniejsze zawsze w osiedlowych. Tam też kupuję wędliny i mięso. Nie zauważyłam żadnych bankructw. Pasaż też się trzyma - mówiła nam wczoraj Katarzyna Broniecka z os. Staszica.
Współwłaściciel sklepu z Górczyna (nie chce nazwiska): - Zamawiam coraz mniej towaru, w coraz węższym asortymencie. Nabiał schodzi fatalnie, nie jestem w stanie dać takich cen np. za jogurty jak Tesco. Interes ciągle idzie, ale zarobki są minimalne. A opłaty i podatki idą w górę. Decyzja radnych dla mnie i żony oznacza powolne zamykanie interesu.
Jednak Magdalenę Jóźwiak z centrum los sklepikarzy średnio interesuje. - Chcę kupić dobry towar i tanio. Dlaczego mam kupować drożej? Czy właściciel sklepu jak zamawia towar, nie patrzy też przypadkiem na cenę?
O tym, że nawet mały kramik ma szansę na przeżycie, zapewniała nas niedawno Bożena Anacka, szefowa zarządu spółki, która prowadzi targowisko przy ul. Cichońskiego. - Nie ma co się czarować. Askana odebrała nam część klientów. Zwłaszcza tych młodszych. Ale dajemy radę - mówiła.
Gigant robi swoje
Dopiero w tym roku miasto chce zrobić specjalistyczne badania. - Dzięki niemu będziemy wiedzieć, czy i jak duże sklepy przekładają się na kondycję mniejszych - mówi wiceprezydent Ewa Piekarz.
Trochę światła rzuca na problem raport przygotowany przez Europejski Instytut Nieruchomości, który dotyczył handlu w Gorzowie i był przygotowany dla Carrefoura (chce wejść do miasta). Wynika z niego, że nowy hipermarket daje co prawda 500 miejsc pracy (kasy, obsługa, ochrona), ale niszczy 607 miejsc w konkurencyjnych placówkach. Czyli bilans etatów jest ujemny. Do tego sklep o powierzchni 10 tys. mkw. jest w stanie odebrać klientów innym podmiotom w promieniu 30 km.
- To naturalne, że sklepy dzielą się pomiędzy sobą klientami. Ale wejście hipermarketu nie oznacza tragedii, tylko zmusza do walki o kupującego. Sama odwiedzam i jedne, i drugie. Nie powinniśmy dramatyzować - mówi przewodnicząca Rady Miasta Krystyna Sibińska. Przypomina, że intencją radnych jest przede wszystkim sprowokowanie walki na ceny, bo dziś Tesco ma w naszym mieście monopol.
Takie argumenty nie przekonują A. Wiernickiego. - Sieci są jak czołgi. Nie będą do siebie strzelać, bo oba zostaną zniszczone. Albo się dogadają, albo jeden kupi drugiego, jak kiedyś Tesco HIT.
- Mówi pan tak, bo sam prowadzi w centrum biznes? - dopytujemy.
- Gdy lekarz wypowiada się w sprawie choroby, to się go słucha. Może mnie warto posłuchać? - kwituje radny.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?