Skąd w politykach tyle agresji? Zobacz najbardziej skandaliczne zachowania parlamentarzystów (wideo)

Wszyscy pamiętamy wydarzenia, które zarejestrowały kamery w ukraińskim parlamencie. 27 kwietnia doszło tam do dużego konfliktu. Posłowie opozycji sprzeciwiali się podpisaniu umowy z Rosją, która zezwalałaby na dalsze stacjonowanie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie. W ramach protestu parlamentarzyści przyszli na salę obrad z ogromną ukraińską flagą. Ale to nie wszystko. Doszło do obrzucenia premiera jajami. Musiała interweniować ochrona, która chroniła premiera za parasolami. Jakby tego było mało, posłowie opozycji odpalili na sali obrad świece dymne. Wszystko działo się pod czujnym okiem kamer, a zdjęcia z Ukrainy obiegły cały świat.

Wszystko pod publiczkę?

Skąd w politykach tyle agresji? - Można przypuszczać, że wydarzenia na Ukrainie zostały wcześniej zaplanowane. Świece dymne, jajka i ogromne flagi nie są przecież codziennym wyposażeniem posła. Jeśli przyszli do parlamentu z takimi przedmiotami to musieli planować taką akcję - wyjaśnia prof. Jarosław Macała, politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego. - Kultura masowa, telewizja, internet i inne media odgrywają coraz większą rolę również w polityce.

Ukraińscy parlamentarzyści mieli świadomość, że na sali są kamery i dziennikarze. Wiedzieli, że zdjęcia obiegną cały świat. To był ich sposób na zamanifestowanie swoich poglądów - tłumaczy z kolei dr Agnieszka Opalińska, doktor Zakładu Studiów Politycznych Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Kultura polityczna, czyli czego brak politykom

Eksperci są zgodni co do tego, że sposób zachowania polityków jest zależny od tego, jak bardzo w danym kraju rozwinięta jest kultura polityczna. - Kraje o stosunkowo młodej demokracji, gdzie ustrój wciąż jeszcze się kształtuje, a takim krajem jest przecież Ukraina, nie mają jeszcze tak dobrze wykształconych systemów zachowań odnoszących się do polityków. Tam kultura polityczna wciąż się kształtuje, a to długi proces i zależy od wielu czynników - mówi dr Opalińska.

Jakie to czynniki? - Dużą rolę odgrywa tu temperament mieszkańców danego kraju. Wszyscy widzimy jak zachowują się na przykład włoscy politycy. Narody słowiańskie również słyną z dużego temperamentu, a politycy to przecież zwykli ludzie i zachowują się tak samo jak my - dodaje prof. Macała. Jako przykład podaje narody skandynawskie. - Czy potrafimy sobie wyobrazić na przykład Norwegów obrzucających się jajkami i bijących w tamtejszym parlamencie? - pyta retorycznie profesor.

Nie tylko Ukraina

Ukraina nie jest wyjątkiem. Do bójek i przepychanek dochodziło też w polskim parlamencie. Wystarczy wspomnieć choćby sytuację z posłem Gabrielem Janowskim, który okupował mównicę i został wyprowadzony z sali sejmowej siłą przez straż marszałkowską.

Bójki miały też miejsce w rosyjskiej dumie, w parlamencie włoskim, czy koreańskim.