Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazani na trzepakową siatkówkę

Artur Matyszczyk
- Przy trzepaku nie pogra się tak, jak na porządnym boisku - mówią Kasia i Marta Kamińska.
- Przy trzepaku nie pogra się tak, jak na porządnym boisku - mówią Kasia i Marta Kamińska. fot. Paweł Janczaruk
- Przydałoby nam się boisko do siatkówki - mówią młodzi mieszkańcy bloków przy ul. Cyryla i Metodego.

Sukces polskich siatkarzy na ostatnich mistrzostwach świata od razu spowodował wzrost popularności tej dyscypliny. Nawet teraz, gdy za oknem ziąb można spotkać młodych zielonogórzan, którzy odbijają piłkę. Problem w tym, że na niektórych osiedlach zamiast spokojnie grać na boisku, młodzi siatkarze muszą się męczyć przy klatkach bądź na trzepakach.

Tak jest m.in. przy ul. Cyryla i Metodego. Nieopodal wieżowców plac do gry jest. Ale tylko w piłkę nożną. Boiska do siatkówki brakuje.

Chociaż dwa słupki

- Oj, bardzo by nam się boisko przydało. Na szkolnym, do piłki nożnej, też można pograć, ale siatki się nie rozwiesi. Poza tym często jest zajęte przez starszych chłopaków - zauważa Marta Kamińska, która od urodzenia mieszka bloku nr 3 przy ul. Cyryla i Metodego.

Marta lubi siatkówkę. Często odbija wspólnie z siostrą. Najczęściej dziewczyny grają na trzepaku przy klatce, lub na trawniku nieopodal bloku.
- Brak boiska nam dokucza. Przydałyby się chociaż dwa słupki, na które można by założyć siatkę. Grałoby się o wiele przyjemniej - dodaje Kasia Kamińska.

Zdanie obu sióstr podzielają i inni młodzi mieszkańcy osiedla. Okazuję się, że problem zna też jego kierownik.

Zrobią z bieżących wydatków

- Rada osiedlowa była na Piastowskim. Członkowie dyskutowali nad urządzeniem boiska. Bramki już są. Do siatkówki przydałyby się jeszcze słupki. Ich postawienie to jednak już nie nasze zadanie. Teren jest miejski. Czy będzie można pograć w siatkówkę, zależy od radnych. My odpowiadamy za stan utrzymania budynków - podkreśla Henryk Górecki.

Na osiedlu Piastowskim radni byli. Tyle, że w poprzedniej kadencji. Jest jednak nadzieja, że już wiosną młodzież z tej dzielnicy będzie mogła pograć w siatkówkę. - Byłem wówczas na tym spotkaniu, wraz z innymi radnymi. Problem niemożności gry w ,,siatkę" wtedy się co prawda nie pojawił. Ale myślę, że zamontowanie odpowiednich słupków nie będzie problemem. Zrobimy to z bieżących wydatków - zapowiada przewodniczący rady Adam Urbaniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska