Grzane wino i herbata mają w tym pomóc.
- Każdy dostanie też na pamiątkę ściągę z praktycznymi wyrażeniami, które ułatwią mu porozumiewanie się po drugiej stronie Odry - mówi Nancy Waldmann z Europejskiego Uniwersytetu Viadrina. Jest jedną z osób, które działają w Instytucie Historii Stosowanej. Założyli go kilka lat temu studenci, żeby przypominać wspólną polsko - niemiecką przeszłość i zwracać uwagę na ważne wydarzenia dnia codziennego.
Koniec z kontrolami!
Takim dniem będzie dla nich najbliższy piątek, gdy Polska wejdzie do Schengen. - To koniec pewnej epoki w historii Słubic i Frankfurtu, bo po raz pierwszy od ponad 61 lat będzie można przekroczyć most graniczny bez obowiązkowej kontroli! - cieszą się studenci. Bo mimo, że kontrole nie były już ostatnio tak uciążliwe jak wcześniej, to jednak hamowały rozwój kontaktów między mieszkańcami. Kolejną barierę stanowi słaba znajomość języka sąsiada. - Podsłuchując rozmowy w sklepach okazuje się, że dużo frankfurtczyków nie zna ani jednego słowa po polsku, a słubiczanie mówią często bardzo łamanym niemieckim - zwraca uwagę N. Waldmann. - A bez znajomości języka trudno się poznać - dodaje. Stąd pomysł happeningu.
Zmniejszyć dystans
- Na początek chcemy, żeby mieszkańcy powiedzieli chociaż jedno słowo w języku sąsiada. Może to zachęci ich do dalszej nauki - dodaje studentka z Niemiec, która sama świetnie radzi sobie z polskim. Podczas happeningu słówka powtarzane będą także przez głośniki zamontowane na moście. W obu miastach pojawią się również plakaty zachęcające do nauki języków.
- Cała akcja na dwa cele: poznanie się mieszkańców obu miast, którzy stale odnoszą się do siebie z dystansem i zmniejszenie bariery językowej - podkreślają studenci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?