Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan dróg pozostawia wiele do życzenia

Renata Zdanowicz
Renata Zdanowicz
Gmina Szczaniec: remontowanie dróg lokalnych to przede wszystkim starania o dofinansowania z różnych programów.

Drogi na terenie gmin to problem, z jakim borykają się wszystkie samorządy lokalne. Brak pieniędzy pogłębia fakt, że właścicielami większości dróg jest ubogi powiat. Dlatego każdy wójt radzi sobie na swój sposób, starając się ulżyć mieszkańcom. Jak sobie radzi w tym zakresie wójt Szczańca Krzysztof Neryng?

Drogi na osiedlu zgodnie z obietnicą

Najbardziej widoczną inwestycją jest budowa dróg osiedlowych przy blokach popegeerowskich w miejscowości Myszęcin. Mieszkańcy kilku bloków musieli dotąd grzęznąć w błocie. Dzięki staraniom Gminy o dofinansowanie w Agencji Nieruchomości Rolnych udało się wójtowi pozyskać pieniądze na remont aż trzech dróg. Agencja przychyliła się do wniosku wójta i wsparła dofinansowaniem w wysokości 85 proc. kosztów netto, co dało kwotę 91 tys. zł. Ponadto, Gminie udało się uzyskać dobrą cenę od wykonawcy.

Dzięki tym staraniom mieszkańcy osiedla w Myszęcinie mogą się poruszać po szerokiej, 4-metrowej drodze z wydzielonym pasem chodnikowym. Teraz dwa samochody mogą się swobodnie wymijać. - Obiecałem, że wybuduję drogę i założę lampę - mówi wójt Krzysztof Neryng, który swoją obietnicę zrealizował.

W ramach wsparcia Agencji uda się także wybudować trzecią drogę, tym razem na terenie Szczańca. Leżąca nieco na uboczu droga też jest potrzebna mieszkającym tam ludziom.

Dodajmy, że Gmina dostaje dofinansowanie na budowę tych dróg, ale też zobowiązana jest przejąć je od Agencji. Takie zasady porządkują stosunki własnościowe w samorządach.

Będą unijne dofinansowania?

Gmina Szczaniec porządkuje nie tylko te drogi, na które dostaje dofinansowanie. Przykładem solidnie wykonanego remontu jest łącznik między drogą powiatową a gminną. Dodajmy, że na poboczach drogi wykonano rowy odwadniające. - Uważam, że powinniśmy co roku jakąś drogę gminną w obrębie miejscowości zrobić - uważa wójt.

Szansą dla gmin wiejskich jest dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Na takie wsparcie liczy wójt, planując remont drogi między Ojerzycami a Wolimirzycami. W budżecie na ten cel ma być 200 tys. zł. - Autobusy nie chcą tam zawracać, takie są dziury. Braliśmy pod uwagę kilka dróg, ale ta ma szansę dostać najwięcej punktów - informował nas w listopadzie wójt.
Na „schetynówkę” planowana jest też droga w Dąbrówce Małej (dojazd do miejscowości).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska