Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta idzie do sądu za wpisy w sieci

(beb)
Starosta Bycka zamierza złożyć doniesienie do sądu w Słubicach.
Starosta Bycka zamierza złożyć doniesienie do sądu w Słubicach. Archiwum / Piotr Jędzura
Andrzej Bycka nie zamierza odpuścić byłemu koledze Marcinowi Jabłońskiemu jego wpisu na Twitterze o tym, że na jaw wychodzi kryminalna przeszłość i nawyki starosty.

W ten sposób wiceminister spraw wewnętrznych skomentował w sierpniu decyzję Sądu Okręgowego w Gorzowie, który odmówił wpisania słubickiego starostwa do ksiąg wieczystych jako właściciela terminala w Świecku. Jabłoński jeszcze jako wojewoda lubuski robił wszystko, żeby zablokować kupno przez powiat terminalu (nie wyraził na to zgody). Prawomocna decyzja sądu była mu więc na rękę. Starosta, który mimo wszystko kupił nieruchomość posługując się wcześniejszą zgodą wicewojewody Jana Świrepo, poszedł do Sądu Najwyższego i liczy na kasację. Powtarza, że zgoda wicewojewody nie została w sposób właściwy cofnięta i mógł się nią posłużyć u notariusza. Innego zdania jest urząd wojewódzki. Rozstrzygnie to sąd.

Tymczasem starosta przygotowuje się teraz do kolejnego boju z Jabłońskim. - W przyszłym tygodniu zamierzam złożyć doniesienie do sądu w Słubicach, z prywatnego powództwa karnego o to, że zniesławił mnie w różnych mediach - powiedział nam wczoraj Bycka. Oburzyły go nie tylko wpisy na Twitterze (były wojewoda stwierdził m.in., że "Jedni muszą wsadzić palec, by uwierzyć, innych trzeba wsadzić, żeby zrozumieli" i dołączył link naszego tekstu o tym, że sąd odmówił wpisania starostwa do ksiąg), ale też publiczne wypowiedzi na jego temat. - W Radiu Zachód porównał mnie do ucznia, który stoi obok dobrego pedagoga na ważnym apelu, żuje gumę i pluje na kolegów - mówił nam starosta. - Za to wszystko będę oczekiwał przeprosin i nie tylko. Wiem, że skutek będzie pozytywny, bo wierzę w polskie prawo - stwierdził.

Chcieliśmy wiedzieć, co na to wiceminister Jabłoński. Biuro prasowe poprosiło o maila z pytaniem, po czym odpowiedziało, że wpisy, które pojawiły się na Twitterze, znajdują się na prywatnym profilu Jabłońskiego, natomiast wypowiedź w Radiu Zachód pochodzi z czasu, kiedy nie pracował jeszcze w MSW. - Dlatego nie będziemy komentować tej sprawy - podsumowano. Dlatego zadzwoniliśmy do byłego wojewody, ale nie odebrał komórki.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska