W piątek, 5 sierpnia w siedzibie starostwa odbyło się posiedzenie komisji zdrowia, na którym obecni byli m.in. pracownicy oraz zarządcy krośnieńskiego szpitala. Ostatnie doniesienia ze spółki były bardzo niepokojące. W ostatnim czasie zwolniono dyscyplinarnie pracowników transportu, problemy z personelem występują również na oddziale dziecięcym.
- Zgłaszałam wiele razy jak spółka postępuje z pracownikami - mówiła radna gminy Krosno Odrzańskie oraz położna, Ewa Klepczyńska. - Biłam na alarm. Nie można zostawiać jednej położnej, która pracuje na porodówce, ale zajmuje się ginekologią, pacjentami po operacji i innymi sprawami. Tak się z ludźmi nie postępuje - podkreślała.
Zobacz też: Sytuacja w szpitalu w Krośnie Odrzańskim jest krytyczna
Głos zabrali również byli pracownicy transportu, którzy zostali zwolnieni po tym, jak zlikwidowano jedną karetkę i nie zgodzili się oni na pracę w oddziałach. - Nie mamy do tego nawet odpowiednich uprawnień - mówili. - Trzeba przede wszystkim myśleć o pacjentach. Od dawna zwracamy się do pomoc do starostwa, właśnie ze względu na nich. Nie przyszliśmy dzisiaj po podwyżki, czy świadczenia socjalne, tylko pokazać, że obecnie życie i zdrowie pacjenta w krośnieńskim szpitalu jest zagrożone - podkreślał na spotkaniu jeden z ratowników, Krzysztof Basaj.
Czytaj więcej 8 sierpnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" lub w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?