Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta słubicki ślepy na wyrok?

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Starosta Andrzej Bycka mówi, że ma oświadczenie o niekaralności swojego podwładnego, ale pokazać go nie chciał.
Starosta Andrzej Bycka mówi, że ma oświadczenie o niekaralności swojego podwładnego, ale pokazać go nie chciał. Beata Bielecka
Starosta Andrzej Bycka znalazł się pod ostrzałem po tym, jak dokonał zmiany na stanowisku szefa powiatowej oświaty. Powód? Jarosław Drzewiecki, który dostał tę posadę ma na koncie wyrok za sfałszowanie dyplomu studiów podyplomowych.

O J. Drzewieckim najpierw było głośno w Kożuchowie, skąd pochodzi. W ubiegłym roku, były dyrektor tamtejszej podstawówki, chciał kandydować do rady gminy z listy Prawa i Sprawiedliwości. Miejska Komisja Wyborcza dostała jednak informację, że rok wcześniej Sąd Okręgowy w Zielonej Górze skazał Drzewieckiego prawomocnym wyrokiem na 2 tys. zł grzywny i zakazał mu przez rok pełnić funkcje kierownicze w oświacie, za sfałszowanie dyplomu studiów podyplomowych z zakresu organizacji i zarządzania oświatą.
Komisja wystąpiła z zapytaniem do Krajowego Rejestru Skazanych i okazało się, że to prawda. Drzewiecki został skreślony z listy PiS. - Niedawno został szefem oświaty w powiecie słubickim - zadzwonił do nas kilka dni temu Czytelnik. - To kolega starosty - mówił.

Karany?To nie pogłoski

Andrzej Bycka zaprzecza, że Drzewiecki jest jego kolegą. - To prawda, znaliśmy się ze studiów podyplomowych na AWF-ie, ale przez 11 lat nie mieliśmy kontaktu. Został odnowiony dopiero niedawno, gdy pan Drzewiecki z grupą innych osób przyjechał do nas zaprezentować możliwości współpracy na polu oświaty z innymi samorządami. Reprezentował wtedy firmę, która się tym zajmowała. Wydał mi się bardzo kompetentną osobą, a dla mnie liczy się fachowość - podkreślał.

Mówił, że fachowości zabrakło poprzedniej dyrektorce Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół dlatego ją zwolnił. - W ostatnim czasie popełniała za dużo błędów - mówił. Opowiadał, że na przykład szkole ekonomicznej w Ośnie groziło, że będzie tam w tym roku tylko jedna klasa pierwsza. - Są trzy oddziały, a w przyszłym roku mają być nawet cztery. To zasługa działań pana Drzewieckiego - podkreśłał. Podobnie jak zaoszczędzenie ponad 1,4 mln zł, które udało się uzyskać dzięki reorganizacji w powiatowych szkołach.

Starosta przyznał, że słyszał pogłoski o wyroku Drzewieckiego. - Pytałem go o to wprost, ale zaprzeczył, że jest karany - mówił. Pokazał też świadectwo ukończenia studiów J. Drzewieckiego. - Czy tak wygląda sfałszowany dokument? - pytał wskazując pieczęcie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i podpisy władz uczelni na dyplomie z 2005 roku ( były to drugie studia podyplomowe Drzewieckiego). - Ponadto mam zaświadczenie o jego niekaralności - mówił. Gdy poprosiliśmy, żeby je pokazał, stwierdził, że " nie jest to dokument do okazywania".

Kurator interweniuje

Czy Drzewiecki skłamał? Wszystko na to wskazuje. Jak dowiedzieliśmy się od prokuratora rejonowego w Słubicach Mariusza Nowaka w ustawodawstwie istnieje wprawdzie tzw. instytucja zatarcia skazania (osoba, której skazanie uległo zatarciu, może twierdzić, że nie jest karana). - W razie skazania grzywną zatarcie następuje z upływem 5 lat od wykonania lub darowania kary, albo już po upływie 3 lat, jeśli sąd przychyli się do wniosku skazanego - mówił.

Ryszard Rólka, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Zielonej Górze powiedział nam jednak, że wyrok zapadł 5 maja 2009 roku. Zatarcie może więc nastąpić najszybciej w przyszłym roku.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprawę Drzewieckiego badało kuratorium oświaty. Potwierdził nam to wczoraj lubuski kurator Roman Sondej. - Jeszcze w czasie wakacji dostaliśmy sygnał w tej sprawie i już wtedy rozmawiałem o niej ze starostą słubickim - mówił. - Reakcji jednak nie było. Dlatego zajęliśmy się sami tym tematem i ustaliliśmy, że ta osoba (J. Drzewiecki - przyp. red.) ma wyrok i nie może pełnić funkcji kierowniczych. Z tego powodu wysłaliśmy wczoraj pismo do starosty słubickiego, żeby wyjaśnić jak do tego doszło - stwierdził.
Co na to wszystko J. Drzewiecki? - Zostawiam to bez komentarza i odsyłam do źródła, czyli do starostwa - powiedział nam szef oświaty w powiecie.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska