Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stilon Gorzów ma kłopoty. Kibice ocenzurowani

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Stilonowcy już dawno zerwali z łatką "niesfornych”, ale wydarzenia z ostatnich dwóch miesięcy mocno popsuły ich pozytywny wizerunek, na który pracowali przez długie lata
Stilonowcy już dawno zerwali z łatką "niesfornych”, ale wydarzenia z ostatnich dwóch miesięcy mocno popsuły ich pozytywny wizerunek, na który pracowali przez długie lata Bogusław Sacharczuk
Ostatnio trzecioligowiec z Gorzowa nie ma lekko. Cofnięcie Stilonowi Gorzów zgody na organizację imprez masowych oznacza kłopoty i mniej fanów na meczach. Klub dogra jednak rundę, po której zapadną dalsze decyzje.

Znamy konsekwencje wydarzeń, które miały miejsce 19 października na derbowym meczu Stilonu Gorzów z Promieniem Żary. W trakcie spotkania kibice Stilonu odpalili race, które są zabronione. Trzy dni po meczu prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak cofnął klubowi zezwolenie na organizację imprez masowych. Działacze klubu, w którym liczy się każda złotówka, byli przybici, bo grożą mu także finansowe kary. Decyzję w tej sprawie miał podjąć do piątku Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Do wczoraj jednak Stilon nie otrzymał żadnego pisma, co oznacza, że DZPN jeszcze nie obradował.

Gorzowianie czekają na wyrok, ale myślami są przy dwóch ostatnich meczach na stadionie przy Olimpijskiej. Spotkania Stilonu Gorzów z Prochowiczanką Prochowice i Polonią Świdnica mają być rozegrane jako imprezy niemasowe, dzięki czemu zobaczy je góra 999 widzów. I to pod warunkiem, że policja nie wyznaczy innych obostrzeń. Klub będzie też pod lupą służb wojewody, które będą monitorowały sytuację i reagowały właściwe do sytuacji i zgodnie z prawem.

Naszych działaczy czekają wkrótce trudne rozmowy: z władzami miasta i własnymi kibicami. Zgoda prezydenta na organizowanie imprez masowych obowiązywała tylko na tę rundę - na wiosnę trzeba i tak spełnić nowe wymagania. Z kolei dyskusja z fanami ma zapobiec w przyszłości podobnym zdarzeniom jak te na meczu z Promieniem.

Ciąg dalszy tego pojedynku rozegra się na sali sądowej, bo trzech kibiców Stilonu złamało przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Rozwieszając transparent "Barwne życie czarnych charakterów", mężczyźni przeskoczyli ogrodzenie oddzielające trybuny od murawy. Po chwili wrócili do sektora, ale przepis złamali. Za naruszenie porządku grożą im trzy lata ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali już dwóch z nich. Jeden będzie musiał meldować się na komendzie, o losie drugiego zdecyduje sąd rodzinny w Gorzowie (nie skończył 17 lat). Dwie inne osoby mogą dostać minimum 2 tys. zł grzywny za - wbrew ustawowemu zakazowi - "zasłanianie swojego wizerunku w celu uniemożliwienia rozpoznania".

Niestety, w ostatnich tygodniach to nie jedyne incydenty związane z sympatykami Stilonu Gorzów. Przykrość tym większa, że tym samym stilonowcy stracili dobrą opinię, na którą zapracowali, gdy klub występował w czwartej lidze. Wiele razy kibice "niebiesko-białych" byli przecież chwaleni za postawę na trybunach.

Pierwszy raz fani gorzowskiej drużyny trafili na cenzurowane we wrześniu, gdy wracali z meczu we Wrocławiu. 15 września, podczas powrotu kibiców Stilonu Gorzów i Chrobrego Głogów, doszło do incydentu na stacji paliw w Polkowicach. Zajście skończyło się aresztowaniem jednego kibica z Gorzowa i spisaniem pozostałych. Według informacji policji podczas zakupów doszło do utarczek i prób naruszenia porządku publicznego, co zakończyło się interwencją mundurowych.

- Interweniowali policjanci, którzy zabezpieczali przejazd. Jeden z kibiców, mieszkaniec Gorzowa, rzucił w funkcjonariuszy koszem na śmieci. Został zatrzymany pod zarzutem znieważenia i naruszenia nietykalności osobistej policjantów - stwierdził Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.

Drugi raz stilonowcy "podpadli" - nomen omen - po meczu z Promieniem. Późnym popołudniem osoby z powiatu międzyrzeckiego, sympatyzujące z "niebiesko-białymi" napadli na mężczyzn stojących przed sklepem w Murzynowie. Policja zatrzymała już czterech około 20-letnich napastników. Dwóch z nich spędzi w areszcie po dwa i trzy miesiące, jeden ma meldować się na komendzie. Prawdopodobnie to nie koniec zatrzymań w tej sprawie.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska