Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażackie zawody w Międzyrzeczu

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Zawody wygrali strażacy z Kaławy.
Zawody wygrali strażacy z Kaławy. Dariusz Brożek
Strażacy-ochotnicy z Kaławy wygrali gminne zawody pożarnicze, które odbyły się w sobotę, 21 maja, na stadionie miejskim w Międzyrzeczu. Mieli powód do radości i dumy. To ich 24 zwycięstwo w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.

W turnieju wystartowało osiem zespołów, reprezentujących siedem jednostek straży ochotniczej z gminy Międzyrzecz (dwa zespoły wystawił Bukowiec - wyjaśnia redakcja). Jego pierwszą odsłoną była sztafeta z przeszkodami. Przekazywaną z rak do rąk pałeczką była prądnica do motopompy. Bieg był dopiero rozgrzewką przed główną częścią zawodów, czyli ćwiczeniem bojowym. Ośmioosobowe zespoły musiały odpalić motopompę, rozwinąć węże i strącić strumieniem wody pachołki oraz wprawić w ruch specjalny wiatrak. Za każdy błąd komisja doliczała im punkty karne.

- Mamy 35 sekund. Pobiliśmy nasz wcześniejszy rekord. To nowy rekord gminy i prawdopodobnie całego powiatu - cieszył się Przemysław Czapczyk, prezes OSP w Kaławie.

Ochotnicy z Kaławy ukończyli turniej ze 101,3 punktami na koncie. Byli najlepsi w obu kategoriach. Dlatego do rodzinnej wsi wrócili z trzema pucharami - za sztafetę, za bojówkę i za zajęcie pierwszego miejsca w zawodach. Ich zwycięstwo nie zaskoczyło ani organizatorów, ani rywali. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza aż 24 razy wygrywali ten turniej! Zaskoczeniem było natomiast zajęcie drugiego miejsca przez strażaków z OSP w Wyszanowie (124,3 pkt.) i trzeciego przez OSP Obrzyce (123,8 pkt.), gdyż w ostatnich latach obie jednostki plasowały się w dole tabeli.

Pierwsze miejsce wywalczyli; Bartłomiej Ćwirko, Paweł Brankowski, P. Czapczyk, Marek Obst, Krzysztof Obst, Marcin Skała, Sebastian Ogrodowczyk i Marek Gralewski, ich trenerem był natomiast Andrzej Obst. Oprócz pucharów i dyplomu nagrodą jest dla nich nominacja na turniej powiatowy.

Największym wyzwaniem i problemem dla uczestników zawodów była musztra. - Przydałoby się wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej. Wtedy wszyscy chodziliby jak po sznurku - komentował jeden z widzów.

W gminie jest około 260 aktywnych strażaków. Gaszą pożary, ratują ofiary wypadków, osuszają zalane pomieszczenia i usuwają drzewa powalone przez wiatry na drogi i linii energetyczne. W niewielkich miejscowościach są także zaczynem życia społecznego. Organizują rozmaite imprezy, wspierają potrzebujących i angażują się w charytatywne akcje.

W następną sobotę, 4 kwietnia, o godz. 11.00 w Wyszanowie odbędzie się Turniej Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska