Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa w Kożuchowie jest przygotowana na szybki i dynamiczny rozwój

Redakcja
fot. archiwum
fot. archiwum
Już wkrótce oficjalne włączenie terenów kożuchowskiej strefy przemysłowej do K-SSSE. Potrzebny jest jeszcze tylko podpis ministra. Dzięki temu, w ciągu najbliższych kilku lat może powstać kilkaset nowych miejsc pracy.

Włączenie kożuchowskich terenów do działającej od 1997 r. Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej to wielka szansa na rozwój miasta i gminy. Zdają sobie z tego sprawę lokalne władze.

Zobacz też: K-SSSE pomaga potrzebującym

- Jeśli nasze plany się powiodą, w ciągu kilku lat w strefie może powstać nawet 400-500 nowych miejsc pracy - przekonuje Andrzej Ogrodnik, burmistrz Kożuchowa. - To oczywiście najbardziej optymistyczna wersja, ale dlaczego właśnie takiej nie przyjąć? Jednak, aby tak się stało, inwestorzy muszą najpierw w całości wykupić tereny dostępne w naszej strefie i wybudować tam swoje zakłady. A jak dotychczas nie sprzedaliśmy zbyt wielu gruntów.

Na razie jedynie dwóch inwestorów kupiło działki w kożuchowskiej strefie. Niestety jeden z nich zdecydował się ostatecznie na rozpoczęcie swojej produkcji w Żaganiu, gdzie kupił gotową halę. Drugi na razie nic nie buduje. Jednak oboje są ciągle w posiadaniu gruntów w strefie. Możliwe, że w końcu zdecydują się na inwestycję.

Dotychczas kożuchowska strefa nie miała zbyt wiele szczęścia. Po pierwsze, pomimo że udało się sprzedać wspomniane wyżej dwie działki, prace inwestycyjne na nich wstrzymał kryzys gospodarczy z przełomu lat 2008/09. Po drugie, kiedy jeszcze w 2007 r. pojawiło się kilku potencjalnych inwestorów, w strefie nie było odpowiednich źródeł energii dla prowadzenia ewentualnej produkcji.

Zobacz też: W Nowej Soli ruszył drugi zakład Gedii

- Do 2009 r. firma zapewniająca gaz miała ograniczenia w jego dostawach do 50 tys. metrów sześciennych rocznie - wyjaśnia wcześniejsze trudności A. Ogrodnik. - Na szczęście w tej sprawie interweniowało wielu burmistrzów gmin, od Kożuchowa do Międzyrzecza, wspólnie dotkniętych podobnym problemem. Dzięki temu kwestię zbyt małych dostaw gazu, udało się razem rozwiązać. Pomógł w tym zespół parlamentarny pod przewodnictwem Józefa Zycha. Dlatego dziś jesteśmy w stanie dostarczyć, potencjalnym przedsiębiorcom odpowiednią ilość gazu. A to ma kluczowe znaczenie dla rozpoczęcia przez nich inwestycji.

Poza niezbędną do produkcji energią, kożuchowska strefa ma też inne zalety. Jej cały teren obejmuje 28 ha i jest w pełni uzbrojony. Przez środek biegnie asfaltowa droga, ułatwiająca dojazd do poszczególnych parceli. Działki mają zróżnicowaną wielkość. Największa dochodzi do 6 ha. Istnieje też możliwość jej podziału na mniejsze, od jednego do półtorej hektara. Na jej terenie znajduje się też oczyszczalnia ścieków.

- Uzbrojenie naszej strefy projektowano już dużo wcześniej - wyjaśnia burmistrz. - We współpracy z Nową Solą, ze środków unijnych udało się zakończyć ten projekt do 2005 r. Cieszę się, że teraz staniemy się dodatkowo częścią K-SSSE, bo uważam że ułatwi nam to poszukiwanie inwestorów - dodaje.

Kożuchów stara się też reklamować swoją strefę na targach. W zeszłym roku prezentował ofertę na Międzynarodowych Targach Nieruchomości Inwestycyjnych w Wiedniu. Podobnie ma być i w tym roku.

Decyzja Rady Ministrów, w sprawie włączenia kożuchowskiej strefy do K-SSSE, spodziewana jest jeszcze w tym miesiącu. Jednak po wydaniu pozytywnej opinii w tej sprawie przez zarząd KSSSE jest to w zasadzie tylko formalność.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska