Gabriel J. był z pewnością jednym z najbardziej poszukiwanych przez policje bandytów. Powód? Próba zastrzelenia policjanta. Usłyszał wyrok 12 lat więzienia. Do sądu trafiła jednak apelacja w sprawie wyroku. Sąd uwzględnił w całości apelację złożoną przez prokuratora Marcina Jachimowicza ze świebodzińskiej prokuratury rejonowej. W tym w części dotyczącej kwalifikacji czynu uznając, że Gabriel J. próbował zabić policjanta. Bandyta w więzieniu spędzi 12 lat.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło nocą z 11 na 12 lipca 2010 r. w Sulechowie. Policjanci zauważyli jadącego peugeota 205. Postanowili zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca zaczął uciekać. Radiowóz ruszył w pościg. W pewnym momencie peugeot zatrzymał się. Kierowca zaczął uciekać pieszo w kierunku znajdujących się nieopodal ogródków działkowych. Za nim pobiegł jeden z policjantów. Gdy drugi funkcjonariusz wysiadł z samochodu usłyszał dwa strzały. To uciekający mężczyzna strzelał do policjanta z pistoletu typu makarow. Trafił go w nogę.
"Gabryś" to także sprawca śmiertelnego wypadku pod Sulechowem, do którego doszło w 2005 r. Był wtedy pod wpływem narkotyków. Sądy wydały wówczas nakazy aresztowania mężczyzny. Ten jednak żył sobie spokojnie w Sulechowie i okolicach. Od roku był widywany w miejscach publicznych. Odwiedzał swoją partnerkę, z którą ma dziecko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?