Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukcesy i porażki samorządów powiatu sulęcińskiego

(mz)
Burmistrz Torzymia Ryszard Stanulewicz (drugi z lewej) z mieszkańcami Walewic nad stawem, który został oczyszczony
Burmistrz Torzymia Ryszard Stanulewicz (drugi z lewej) z mieszkańcami Walewic nad stawem, który został oczyszczony Małgorzata Ziętek
- Największym sukcesem jest wywalczenie zjazdu z autostrady A2 - mówi burmistrz Torzymia Ryszard Stanulewicz. Jakie są sukcesy i porażki samorządów powiatu sulęcińskiego na półmetku kadencji?

Sala gimnastyczna przy gimnazjum w Sulęcinie i boisko wielofunkcyjne w Trzemesznie Lubuskim to zdaniem opozycyjnego radnego Adama Miglujewicza jedyne plusy obecnej kadencji burmistrza Sulęcina Michała Deptucha (z burmistrzem nie udało się nam skontakować). Miglujewicz uważa, że gmina zdobywa za mało pieniędzy z Unii Europejskiej, a burmistrz niewiele robi, by zwiększyć liczbę miejsc pracy w regionie.

Radny Jerzy Wróżek podkreśla jednak, że jako teren popegeerowski gmina Sulęcin nie jest atrakcyjna dla inwestorów. Mieszkańcy dostrzegają, że Deptuch zadbał o regulację Postomii i wybudował promenadę przy rzece. Plusem z ostatniej chwili jest zaś podpisanie w Urzędzie Marszałkowskim umowy na dofinansowanie boiska piłkarskiego z trybunami przy szkole w Wędrzynie, a także przyznany w listopadzie certyfikat gminy przyjaznej rowerzystom.

A jak postrzegane są trwające zaledwie 14 miesięcy (po odwołaniu przez radnych skazanego wyrokiem sądowym Stanisława Kubiaka) rządy starosty Dariusza Ejcharta? Współpracę z nim zdecydowanie lepiej niż z poprzednikiem ocenia opozycyjny radny Kazimierz Chudziński. - Obecny starosta do wydatków podchodzi bardziej realnie. Przy sięgającym 52 proc. budżetu zadłużeniu musimy ostrożnie obchodzić się z wydatkami. Nasz powiat przecież finansowym orłem nie jest - uważa Chudziński. Za słabość Ejcharta jako starosty uważa zaś niedogadywanie się z burmistrzem Deptuchem, a także słabe relacje z burmistrzem Lubniewic i wójtem Krzeszyc. - Jako opozycji to nam się nie podoba - mówi Chudziński.

Patryk Lewicki, szef klubu SLD, z którego również wywodzi się Ejchart, mówi, że starosta słucha opinii nie tylko radnych, ale i przedstawicieli stowarzyszeń. Po stronie plusów wylicza m.in. modernizację warsztatów Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych, a także pozyskanie pieniędzy na poprawę bezpieczeństwa. Ejchart do wymienionych przez Lewickiego inwestycyjnych plusów dorzuca jeszcze pierwszy w powiecie tzw. rodzinkowy dom dziecka. Za porażkę uznaje problemy z pozyskaniem funduszy na ścieżkę rowerową do Żubrowa.

- Wcześniej nie pracował nigdy w samorządach, ale całkiem nieźle sobie radzi - tak radny Przemysław Matczak ocenia z kolei burmistrza Lubniewic Tomasza Jaskułę. Mówi, że gminie brakuje wprawdzie funduszy na duże inwestycje, ale za to wdrożyła przyciągające turystów przedsięwzięcia. - Dzień Sandacza, Park Zakochanych, zarybienie jeziora - wylicza.

Za bardzo dobry pod względem ilości realizowanych za zewnętrzne fundusze inwestycji półmetek kadencji uznaje burmistrz Torzymia Ryszard Stanulewicz. Jako przykład podaje zagospodarowanie okolice stawu wiejskiego w Walewicach, budowę boiska i hydroforni w Boczowie, skateparku przy gimnazjum w Torzymiu oraz pozyskanie pieniędzy na doprowadzenie wody i kanalizację do trzech miejscowości: Gądków Mały i Wielki oraz Mierczany. - Największym sukcesem jest wywalczenie zjazdu z autostrady A-2. To przyciągnęło inwestorów - cieszy się Stanulewicz.

Za najsłabszą, w zestawieniu z poprzednimi trzema, kadencję wójta Krzeszyc Czesława Symeryaka uznaje jego ostatni rywal do fotela szefa gminy - radny Stanisław Peczkajtis. W jego ocenie wójt już z inicjatyw i pomysłów się wypalił. Spytany o zrealizowane w tej kadencji inwestycje Peczkajtis wylicza: nowy parkiet w sali gimnastycznej w krzeszyckiej szkole, dofinansowane przez Unię wodociągów w Karkoszowej i "uzbrojenie" strefy przemysłowej. - Szkoda tylko, że nie przełożyło się to na miejsca pracy. Inwestorów wciąż brak - ubolewa Peczkajtis.

Na czwórkę z plusem, obecną kadencję wójta Słońska Janusza Krzyśkowa ocenia zastępca przewodniczącego rady i jednocześnie szef komisji budżetu, finansów i planowania - Wojciech Stybel. - Jesteśmy jedyną gminą w powiecie - mówi - która miesiąc temu zakończyła wymianę lamp oświetleniowych na całym terenie. W obecnej kadencji m.in. wyremontowano sale wiejskie w Ownicach i Lemierzycach, wybudowano boisko przy ul. 3 Lutego.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska