- Ten budynek jest w fatalnym stanie, a schody się sypią. Żegnać wystawianych tu w trumnach zmarłych przyjeżdżają ludzie z całej Polski. I wstyd przed nimi, żeby musieli na zaniedbane prosektorium patrzeć - narzekali żałobnicy z Sulęcina, którzy we wtorek przyjechali na pogrzeb krewnego.
Burmistrz Michał Deptuch przyznaje, że między innymi ze względu na bliskość takiego obiektu za gminną kasę przy Żwirki i Wigury położono nowy asfalt, chodniki, a także zrobiono oświetlenie i sieć kanalizacyjną, wodociągową i burzową. - Jednak w sprawie prosektorium nic nie mogę zrobić, bo obiekt jest szpitala - dodaje burmistrz.
Dyrektor ekonomiczny lecznicy Marek Zaręba twierdzi, że szanse na remont prosektorium jakieś są, ale szpital ma pilniejsze wydatki. - Robimy właśnie remont Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i montujemy zewnętrzną windę. A remont prosektorium może poczekać, bo dla nas najważniejsi są żywi pacjenci - dodaje Zaręba. Prosektorium wybudowano w latach 70. Oprócz pomieszczenia gdzie w trumnach wystawiane są zwłoki w obiekcie jest również zaplecze do wykonywania sekcji zwłok oraz chłodnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?