Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świat jest pełen facetów, którzy szepczą nam do uszka: „Zaufaj mi”. Ogarnij, kochana - właśnie tak mówił wilk do Czerwonego Kapturka...

Kaśka Borek
Kaśka Borek
unsplash.com/zdjęcie symboliczne
Przychodzi w życiu taki moment, gdy trzeba komuś skopać tyłek. Zeżreć go. Odparować cios. Dać komuś mentalnie w mordę. Skopać jaja. Zawalczyć o siebie, jednym słowem.

Podobno nie rodzimy się kobietami, a raczej stajemy się nimi. Podobno każda dziewczynka to piec, w którym wypala się babka.
To dorastanie do kobiecości zaczyna się już na poziomie lektur, które czytamy jako dziewczynki albo dajemy do czytania naszym córkom czy w prezencie córkom innych kobiet.

Co czytać? Gdybym miała wskazać jedną, jedyną książkę, to byłaby ta o przygodach Pippi Pończoszanki.
To powinna być biblia dziewczynek. Tych małych i tych dużych.

Pippi ma siłę, nie tylko w łapach. Jest trochę bezczelna. Mocno niepokorna. Ma dziewięć lat, a umie zawalczyć o swoje. Energiczna. Samodzielna. Silny charakter.

Rewolucjonistka. Łobuziara.

Czytaj również:

Pippi podważa obowiązujące zasady dobrego wychowania i system wartości - wtedy, gdy te zasady i system jej szkodzą. Gdy jej nie pasują. A gdy jest do tego zmuszona, wypowiada wojnę tym, którzy chcą ją skrzywdzić. I nie bierze jeńców.

Na pewno ma kolana w strupach.

Na tle grzecznych dziewczynek i kobiet ta niegrzeczność Pippi może być, po prostu, wkurzająca. Bo gdy słyszy, że nie można, to ona pyta: „A właściwie dlaczego nie?”.

No właśnie: dlaczego nie?

Gdy inni mówią, że się o nią martwią, ona odpowiada: „Nie martw się! Zawsze dam sobie radę”.
I wiecie co? Ufam jej. Da sobie radę.

Grzeczne dziewczynki nabiorą się na umizgi chłopców, którzy szepczą im do ucha: „Zaufaj mi”. Grzeczne dziewczynki dostaną bolesne kopy w tyłek, zanim skumają, że „Zaufaj mi” mówił wilk do Czerwonego Kapturka. Mówił tak, gdy miał ochotę ją zeżreć, zmielić i wypluć drugą stroną...

Chciałybyście być w skórze wilka, który by próbował zeżreć Pippi??
Zaufaj mi - nie chciałybyście.

Przychodzi w życiu taki moment, gdy trzeba komuś skopać tyłek. Zeżreć go. Odparować cios. Dać komuś mentalnie w mordę. Skopać jaja.
Zawalczyć o siebie, jednym słowem.

Niektóre z nas wygrają te bitwy, bo do nich staną i je ogarną. Inne będą ich unikały i latami myślały: „Przecież królewna spała i spała, i spała - ale w końcu książę ją przecież uratował!!!”.
Albo będą słyszały szept: „Zaufaj mi”. I latami nie ogarną, że tak mówił wilk do Czerwonego Kapturka...

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Niewiele widziałam i słabo słyszałam, nosząc kombinezon. Miałam wrażenie, że mój świat zamknął się w tych czterech ścianach. To bolało. Starość bolała, nie tylko dosłownie. Odebrała mi normalne życie, jakie prowadziłam jeszcze kilka minut wcześniej

Ten kombinezon zrobił ze mnie kogoś, kto ma ponad 80 lat... ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska