W Lubsku dwa miesiące temu spółka W&W przejęła firmę Helix Shoe Polska. W przedsiębiorstwie pracowało prawie 200 osób, głównie kobiety. Część pracowników pod koniec listopada dostało wypowiedzenia i w grudniu kończą im się umowy. - Nie wpuszczają nas do zakładu. Nie wiemy, co mamy robić, za co żyć - żalą się pracownicy. Nie dostali wypłat za październik i listopad, może też nie będzie ich za grudzień. Nie mogą się zarejestrować jako bezrobotni. Pomoc społeczna też nie wystarcza.
Święta głodne i chłodne
Wczoraj ok. 100 pracowników i chałupników Heliksa zebranych w domu kultury pisało pozwy do sądu o zaległe pobory. Wnioski zbierała Jolanta Suchowiejska z zakładowej Solidarności. - Jesteśmy sami, nikt z nami nie chce rozmawiać, święta będą głodne i chłodne - mówią Katarzyna i Piotr Błondek, którzy razem pracowali w zakładzie.
Smutne święta będą mieli także pracownicy Fabryki Mebli w Jasieniu. Od sierpnia ponad 80 osób nie otrzymało do tej pory wynagrodzenia za pracę, ani innych świadczeń. Z początkiem grudnia przestali być pracownikami. Wczoraj sąd gospodarczy miał zdecydować o upadłości, ale sprawę przełożono.
Długi jak zaraza
Inspektorzy pracy w Gorzowie w tym roku już wielokrotnie wzywali pracodawców do zapłaty pensji. Po skargach pracowników interweniowali m.in. w spółkach ,,Dortech'' w Wawrowie i Marciniak SA w Gorzowie oraz w prywatnej firmie odzieżowej Kentex w Drezdenku. Po kontrolach inspekcji pracownicy dostali zalegle zarobki, ale np. Kentex nadal wypłaca pensje z opóźnieniem. W najbardziej drastycznym przypadku wstrzymywania wynagrodzeń w Dortechu, prokuratura zaczęła śledztwo.
Żagańska firma Sun-d-yan, producent urządzeń reklamowych, jest dłużna pracownikom 160 tys. zł. - Zrobimy wszystko, by pieniądze ludzie dostali przed świętami, bo oni są najważniejsi - zapewnia nas Grzegorz Sieńczak. Firma ma problemy, bo ma dłużników.
Kłopoty Fabryki Mebli we Wschowie zaczęły się, gdy największy zleceniodawca nie odebrał mebli za 550 tys. zł. Teraz odbiera małymi partiami i tak płaci. - Lada chwila będę miał informację, czy pieniądze "wyszły" z Anglii - twierdzi wiceprezes Roman Łuczak. - Jeśli tak, pracownicy otrzymają wypłaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?