Szczypiorniści Budnex Stali zagrają w sobotę z MKS Grudziądz. Gorzowian interesuje tylko zwycięstwo

W pierwszym, listopadowym pojedynku tych drużyn w Grudziądzu gorzowianie wygrali minimalnie 28:27. Od tamtego czasu w rozgrywkach zdecydowanie lepiej wiodło się stalowcom. Efekt jest taki, że zajmują obecnie 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 32 pkt., zaś ich najbliżsi rywale plasują się na 12. pozycji z zaledwie 16 „oczkami” na koncie.

- Dzieli nas sporo lokat w tabeli, lecz w sobotę musimy się nastawić na trudną przeprawę – przekonywał podczas środowej (2 marca) konferencji prasowej trener Budnex Stali Oskar Serpina. – Grudziądzanie prezentują w ostatnim czasie znaczną zwyżkę formy, o czym świadczy, chociażby ich wygrana z AZS AWF Biała Podlaska. Nasi najbliżsi rywale chcą jak najszybciej uciec ze spadkowej strefy tabeli, a nas bardzo interesuje walka o podium. Niewiele tracimy do AZS AWF Biała Podlaska, lecz za plecami czujemy już oddech drużyn z Przemyśla i Legionowa. Sezon wchodzi w taką fazę, że o każdy punkt trzeba będzie walczyć ze wszystkich sił.

Największym atutem MKS jest tercet doświadczonych, posiadających superligową przeszłość rozgrywających: Kamil Mokrzki, Sebastian Rumniak i Artur Sadowski. Dwaj pierwsi znakomicie kierują grą, a trzeci jest wybornym strzelcem. Z dorobkiem 128 goli zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniej rzucających zawodników ligi centralnej.
- W pierwszym meczu w Grudziądzu Rumniak nie grał, bo zmagał się z kontuzją, za to Mokrzki i Sadowski napsuli nam mnóstwo krwi – przyznał rozgrywający Budnex Stali Michał Nieradko. – Czujemy się faworytami sobotniego pojedynku, nasza forma systematycznie w ostatnich tygodniach rośnie, lecz na pewno nie popełnimy błędu zlekceważenia rywali. Mimo że będziemy gospodarzami, musimy się wznieść na wyżyny naszych umiejętności, by pokonać tych bardzo nieprzyjemnych sportowo przeciwników.

Odpowiadając na apel ZPRP, gorzowski klub zamierza zebrać stare siatki na bramki i przekazać je Ukraińcom. Ci wykorzystają je do zrobienia siatek maskujących przed agresorami z Rosji.
Gorzowianie powoli kompletują też pełny skład. Po kilku tygodniach przerwy na leczenie kontuzji do zespołu wrócił już Wiktor Bronowski. Bartosz Starzyński zapewne dostanie w sobotę swoją szansę w niepełnym jeszcze wymiarze czasowym, a tylko Aleksander Kryszeń wciąż jeszcze zmaga się ze skutkami urazu.
Sobotni mecz Budnex Stal – MKS Grudziądz rozpocznie się w hali gorzowskiej SP nr 20 przy ul. Szarych Szeregów o godz. 17.00.

Czytaj również: