Nikomu nic się nie stało. Bo choć blaszany płot na betonowych podstawach runął w samym centrum miasta, na Starym Rynku, to położył się do wewnątrz placu budowy, a tam piesi nie mają wstępu. - Ale wygląda to niezbyt ładnie - mówi pan Robert, który przed chwilą tamtędy przechodził. Już niedługo ogrodzenie mają naprawić pracownicy firmy, która remontuje fontannę Pauckscha (to ten plac budowy jest osłonięty blaszanym płotem).
Przypomnijmy: płot jest tutaj od jesieni. Zniknie, gdy wodotrysk - kosztem 1 mln zł - będzie odnowiony. Ma to nastąpić w maju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?