Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takiego koncertu dawno nie było w Filharmonii Zielonogórskiej! Wykonawcy bisowali bez końca, a jeden z nich (wiolonczelista) aż trzy razy

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
W wykonaniu orkiestry FZ oraz Mateusza Żurawskiego zabrzmiał „Cztery dialogi na obój i orkiestrę” skomponowane przez Tadeusza Bairda, patrona zielonogórskiej filharmonii.
W wykonaniu orkiestry FZ oraz Mateusza Żurawskiego zabrzmiał „Cztery dialogi na obój i orkiestrę” skomponowane przez Tadeusza Bairda, patrona zielonogórskiej filharmonii. Jarosław Wnorowski
Kto nie był w piątek (4.11.2022) w Filharmonii Zielonogórskiej, niech żałuje. To była kolejna odsłona Festiwalu Smyczkowego „Mistrzowie Polskiej Wiolinistyki”, podczas której usłyszeliśmy uwerturę G. Verdiego oraz dzieła T. Bairda i J. Haydna. Orkiestrę symfoniczną poprowadził Vincent Kozlovsky. Jeden z solistów - Marcin Zdunik, na swojej wiolonczeli bisował aż trzy razy.

Przeznaczenie zawsze nas dopadnie?

Koncert rozpoczął się uwerturą do opery „Moc przeznaczenia” Giuseppe Verdiego. Akcja opery rozgrywa się w XVIII w. w Hiszpanii. „To historia miłości dwojga kochanków, Leonory i Don Alvaro, na której od początku ciąży fatum. W trakcie sekretnej schadzki młodych planujących ucieczkę dochodzi do nieszczęśliwego wypadku, podczas którego ginie ojciec Leonory. Umierający markiz przeklina córkę. Leonora szuka schronienia, gdzie mogłaby odbyć pokutę za brak posłuszeństwa wobec ojca. Przeznaczenie bawi się losami bohaterów, stawiając wrogów, brata dziewczyny- Don Carlosa i jej ukochanego w sytuacji, kiedy podczas bitwy Don Carlos ratuje rannego Alvara”.

Magia wiolonczeli według Haydna

Hitem wieczoru stał się II. Koncert wiolonczelowy D-dur Josepha Haydna w wykonaniu Marcina Zdunika. To młody, lecz już uznany polski wiolonczelista, który wykonuje muzykę od renesansu po dzieła najnowsze. Brał udział w licznych wydarzeniach muzycznych jak: „BBC Proms” w Londynie, „Progetto Martha Argerich” w Lugano oraz „Chopin i jego Europa” w Warszawie. Jako solista miał zaszczyt występować na estradach wielu renomowanych sal koncertowych, m.in. Carnegie Hall w Nowym Jorku, Konzerthaus w Berlinie, Cadogan Hall w Londynie i Rudolfinum w Pradze. Był wielokrotnie nagradzany na międzynarodowych konkursach i festiwalach muzycznych. W 2007 r. został laureatem m.in. I. nagrody, Grand Prix na VI Międzynarodowym Konkursie Wiolonczelowym im. W. Lutosławskiego w Warszawie. Artysta prowadzi klasy wiolonczeli w Akademii Muzycznej w Gdańsku i w Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie. W czerwcu 2009 r. ukazała się jego debiutancka płyta (za którą otrzymał nagrodę Fryderyka 2010), z udziałem Orkiestry Kameralnej „Wratislavia”, zawierająca m.in. nagrania dwóch koncertów wiolonczelowych Josepha Haydna. Marcin Zdunik naprawdę oczarował zielonogórską publiczność swoją interpretacją trudnego technicznie koncertu Haydna. Cóż mogę dodać, efektem tego zauroczenia były aż trzy bisy!

Patron filharmonii w odsłonie na instrument dęty

Nie byłoby koncertu w Filharmonii Zielonogórskiej także bez akcentu muzyki XX wieku. W wykonaniu orkiestry oraz Mateusza Żurawskiego zabrzmiały „Cztery dialogi na obój i orkiestrę” skomponowane przez Tadeusza Bairda, patrona FZ. Utwór powstał w 1964 r. na zamówienie niemieckiego oboisty Lothara Fabera i również jemu był dedykowany. W 1966 r. Tadeusz Baird otrzymał za swoją kompozycję I. nagrodę na Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów UNESCO w Paryżu. Solista – Mateusz Żurawski jest oboistą grającym zawodowo w Orkiestrze Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie. Ukończył studia na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie. Zdobył dwukrotnie I. miejsce na Ogólnopolskim Konkursie Zespół Kameralnych Instrumentów Dętych w Warszawie w kategorii „kwintet klasyczny” oraz „trio stroikowe”, a także II. miejsce na Międzynarodowym Konkursie Instrumentów Dętych „Pro Bohemia” w Ostravie. Współpracuje ponadto z orkiestrą Sinfonia Varsovia oraz Sinfonietta Cracovia.

Aż 106 na liczniku

Haydn jako kompozytor epoki klasycyzmu napisał aż 106 symfonii, a jedną z nich (nr 101) w tonacji D-dur pod nazwą „Zegarowa” usłyszeliśmy w piątek na zakończenie wieczoru. Nazwa wzięła się od bardzo charakterystycznego „tykającego” rytmu w drugiej części. Haydn ukończył dzieło ok. 1793-94 roku, a jego prawykonanie odbyło się w Londynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska