"Celem projektu jest:
- faktyczny nadzór władz i społeczeństwa nad wykonaniem inwestycji przebudowy ul. Kostrzyńskiej;
- udokumentowanie przebiegu prac na ul. Kostrzyńskiej;
- wywarcie urzędowej i społecznej presji na wykonawcę tej inwestycji" -czytamy w piśmie do władz miasta (.
Petycja zawiera propozycje konkretnych rozwiązań, m.in. monitoringu placu budowy czy regularnego spisywania postępów.
A wszystko po to, by przebudowa ulicy Kostrzyńskiej nie przeciągnęła się, jak już spóźniony o pół roku remont ul. Warszawskiej i Walczaka.
Pomysłodawca petycji Mariusz Zbanyszek wyjaśnia w piśmie skąd ta troska: "13 czerwca 2017 r. władze m. Gorzowa wybrały firmę „Balzola” na wykonawcę inwestycji na ul. Kostrzyńskiej. Kwota inwestycji: 58 mln zł. W 2016 r. władze Poznania zerwały umowę z firmą "Balzola" z powodu opóźnień w inwestycji, mimo iż firma wykonała ok. 90% prac." - czytamy w piśmie.
To prawda - Balzola faktycznie miała w Poznaniu problemy z terminowością, a tamtejsi urzędnicy zarzucili jej w oficjalnym komunikacie "ewidentne zaniechania i zaniedbania, które spowodowały duże opóźnienia i tym samym powstanie przesłanek do nałożenia kar umownych". Doszło do zerwania umowy.
Jak poznańskie problemy firmy komentuje wiceprezydent Gorzowa ds. inwestycji Artur Radziński? Przeczytacie w poniedziałkowym wydaniu "GL" dla Gorzowa i północy regionu.
Więcej o petycji gorzowian pod tym linkiem:
https://www.petycjeonline.com/spoeczny_postulat_adresowany_do_wadz_m_gorzowa
Zobacz też: Marszałek Elżbieta Polak ma prezenty dla Gorzowa
W piątek skontaktowaliśmy się z firmą Balzola. Chcieliśmy poprosić o komentarz do poznańskiej inwestycji i zapytać o przygotowania do prac w Gorzowie. - Nie ma dziś osoby, która odpowiada za kontakty z mediami - powiedziała nam pani z sekretariatu spółki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?