Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te wille wciąż wzbudzają zachwyt. Czy pójdą pod młotek?

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
- Widok z drugiego brzegu Odry na tę ulicę musiał być kiedyś niesamowity - twierdzi Maria Nikiforowicz, gubinianka, spacerująca po krośnieńskiej promenadzie.
- Widok z drugiego brzegu Odry na tę ulicę musiał być kiedyś niesamowity - twierdzi Maria Nikiforowicz, gubinianka, spacerująca po krośnieńskiej promenadzie. Michał Szczęch
Czy dawna ulica willowa może odzyskać blask sprzed wojny? Co stanie się z willą po bibliotece pedagogicznej, którą niedługo przenoszą? A co z budynkiem po szkole muzycznej? Przecież ona również będzie miała nową siedzibę.

Tak! Krosno miało przed wojną ulicę willową. - Gdzie? W którym miejscu? - pytają z ciekawością mieszkańcy. Niektórzy bardzo zdziwieni. Mowa o dawnej Bismarckstrasse, czyli dzisiejszej ulicy Chrobrego. I o domach wybudowanych na skarpie. Była to reprezentacyjna aleja miasta, przy której w willach i pałacykach mieszkali miejscowi bogacze. Po jej dawnej świetności pozostały dziś niestety tylko wspomnienia. Choć wille i pałacyki wciąż stoją, w większości są bardzo zniszczone. Niektóre wyglądają tak, jakby miały się niedługo rozsypać.

Wielu mieszkańców chciałoby te budynki ocalić. - Wszak one, jako nieliczne, ostały się po wojnie - wyjaśnia Teresa Firlit, która w Krośnie mieszka już blisko pół wieku. Ale czy ich odrestaurowanie jest możliwe? - Przecież to ogromne koszta - mówi Helena Czernil. I niestety ma rację.

A problem jest chociażby z budynkiem, w którym mieści się już tylko biblioteka pedagogiczna. Dawniej był w nim również miejscowy wydział oświaty, była poradnia zawodowo-wychowawcza. Niebawem jednak nawet biblioteki tam nie będzie. Połączą ją z gminną i miejską. - I co stanie się wtedy z tą jakże piękną, zabytkową willą? - pyta H. Czernil.

- Decyzja o formie zagospodarowania budynku zostanie podjęta po przeniesieniu jego użytkowników w inne miejsce - wyjaśnia procedurę Danuta Masłowska, inspektor w wydziale gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miasta. Podejmie ją oczywiście burmistrz, bo budynek należy właśnie do magistratu.

A co z budynkiem, w którym obecnie mieści się szkoła muzyczna? Przecież ją również przenoszą. Tutaj wyjaśnień należy szukać w starostwie powiatowym. - Willa po prostu pójdzie na sprzedaż - twierdzi Ryszard Kierzkowski, naczelnik wydziału geodezji, kartografii i gospodarki gruntami. - No, chyba że gmina lub powiat będą miały pomysł zagospodarowania na cel publiczny, taki, jak chociażby świetlica - dodaje. Wtedy starosta, za zgodą wojewody, może go przekazać w formie darowizny.

Problemem jest również neorenesansowy budynek po sądzie. Ten z długimi, stromymi schodami. Do złudzenia przypominający włoską willę Palladio. Jego właścicielem jest Agencja Mienia Wojskowego i budynek od lat stoi pusty, wystawiony na sprzedaż. A nieubłagany czas robi swoje i dodaje coraz to nowszych zniszczeń.

Dawna świetność tej ulicy to zatem wspomnienie. A jak aleja ta wyglądała przed wojną? - Wystarczy spojrzeć na stare pocztówki - mówi Urszula Bykowska, którą ulicą Chrobrego jeździ codziennie do pracy. Chyba jak każdy, bo innej drogi nie ma, by dostać się do górnego miasta samochodem. - Ulica była prawdziwą wizytówką - twierdzi pani Urszula.

A i w internecie ciekawscy mogą wyszukać archiwalne fotografie. - Piękne ogrody tam były - zdradza Jerzy Szymczak, miejscowy regionalista. - Do dziś rosną na skarpach buki czerwone i śliwy japońskie. A ciekawostką jest, że każda z willi wybudowana została w zupełnie innym stylu. Ale zawsze neo. I mamy tam budynki neoklasyczne, neobarokowe, neorenesansowe... - wylicza J. Szymczak. Każdy budynek jest perełką architektoniczną. Unikatem na skalę regionalną.

To, że dawna ulica willowa może w przyszłości stać się ponownie wizytówką miasta, jest chyba marzeniem ściętej głowy. Ale może uda się wyremontować chociaż te budynki, należące do magistratu i starostwa? By uniknęły losu willi Buttinga. Tak, tak, tego Buttinga, który wytwarzał urządzenia z miedzi. I w Niemczech wytwarzane są one po dziś dzień. Willę Buttinga przed laty rozebrano i pozostały po niej jedynie schody...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska