Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To koniec marzeń o uzdrowisku w Łagowie?

Czesław Wachnik
Tak wygląda brzeg jeziora i Łagów widziany z zamkowej baszty. Cisza i spokój. Zapewne byłoby inaczej, gdyby powstało tu uzdrowisko. Goście byliby przez cały rok, a nie przez 3-4 miesiące w roku.
Tak wygląda brzeg jeziora i Łagów widziany z zamkowej baszty. Cisza i spokój. Zapewne byłoby inaczej, gdyby powstało tu uzdrowisko. Goście byliby przez cały rok, a nie przez 3-4 miesiące w roku. Mariusz Kapała
Władze gminy chcą zrezygnować ze starań o uzdrowisko. Mówią, że zahamuje to rozwój nie tylko Łagowa.

- Rezygnacja z uzyskania statusu uzdrowiska jest dużym błędem miejscowych władz - uważa przedsiębiorca Piotr Pudłowski. - Mamy najwyższe w powiecie bezrobocie. Jeśli przyjeżdżają do nas turyści, to jedynie przez trzy, cztery miesiące. Później mamy pustki. By to zmienić, potrzebne jest uzdrowisko. Powstałyby sanatoria, miejsca wypoczynku, lokale, gdzie wieczorem mogliby zabawić się turyści. Według moich wyliczeń przybyłoby kilkaset miejsc pracy, na cały rok, a nie tylko na sezon letni. A tak będzie jak jest, czy szarość i pustka.

Wielkim zwolennikiem Łagowa Zdroju był poprzedni wójt Ryszard Oleszkiewicz. Ale władza się zmieniła. Obecny wójt Czesław Kalbarczyk jeszcze wiosną obiecywał, że aby przeciąć spór między zwolennikami a przeciwnikami utworzenia w Łagowie uzdrowiska, przeprowadzi referendum. Tak się nie stało. Kiedy przed kilkoma dniami zapytaliśmy, dlaczego tego nie zrobiono, odpowiedział, że nie było na to czasu. - Były inne ważniejsze sprawy - przekonywał. Dodał też, że referendum nie przewiduje, natomiast na sesji rady, być może na początku przyszłego roku, przedstawi projekt utworzenia w Ła-gowie nie uzdrowiska, ale obszaru uzdrowiskowego. Powód? - W przypadku uzdrowiska, tak naprawdę nie byłoby możliwości inwestowania. Ponadto nie mamy sanatorium, a źródła wody mineralnej, znajdują się w prywatnych miejscach - odpowiedział wójt.

Niezadowolony z decyzji władz Łagowa jest pan Kazimierz, mieszkaniec osiedla Podgórnego. - Najlepiej nic nie robić. Nawet gdy część mieszkańców jest przeciwna, wójt i radni powinni patrzeć dalej. Mamy ogromne atuty jak jeziora i okoliczne lasy bukowe. I co? Przed wojną ówcześni mieszkańcy wykorzystywali je znacznie lepiej.
Przeciwny utworzeniu uzdrowiska jest Tomasz Pietrasz, ale zaznacza: - Łagów trzeba wcześniej uporządkować, zbudować porządne chodniki, ustawić kosze, odnowić kamieniczki, zadbać, by miejscowość przyciągała turystów. Dziś tak nie jest. I bycie zdrojem nic tu nie zmieni. Ludzie do zaniedbanego Łagowa nie przyjadą...

Więcej o tej sprawie przeczytasz w "Tygodniku zielonogórskim", dodatku do sobotnio-niedzielnego (14-15 listopada), papierowego wydania "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska