Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomek Bodak podbija scenę muzyki disco polo

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Po wydaniu pierwszej płyty Tomek Bodak zapowiada swoje mocne wejście na rynek muzyki disco polo. – Kocham tę muzykę, uwielbiam ten styl – mówi.
Po wydaniu pierwszej płyty Tomek Bodak zapowiada swoje mocne wejście na rynek muzyki disco polo. – Kocham tę muzykę, uwielbiam ten styl – mówi. fot. Filip Pobihuszka
Po roku koncertowania dorobił się pierwszej pozycji w swojej dyskografii. - Ta płyta potwierdza tezę, że taka muzyka jest tu potrzebna - mówi Bodzio, czyli Tomasz Bodak - nowosolska gwiazda disco polo.

Lepszego debiutu Tomek Bodak, lub po prostu - Bodzio, chyba nie mógł sobie wymarzyć. Sceniczne narodziny formacji Bodzio Dance, to 15 maja ubiegłego roku i występ na zielonogórskich bachanaliach, jako support przed takimi tuzami jak D-Bomb i Boys. Pod sceną bawiło się wtedy ponad tysiąc osób.

Wtedy to zaczęło się coraz intensywniejsze koncertowanie na wszelkiego rodzaju imprezach plenerowych. I pomimo kilku roszad personalnych, Bodzio szybko zyskał lokalną popularność.
Kolejnym przełomem w działalności młodego muzyka było nawiązanie współpracy z warszawskim producentem Pawłem Neugebauerem. To właśnie on pomógł Bodziowi zrealizować jego marzenie o wydaniu debiutanckiej płyty zatytułowanej "Pierwszy Krok", którą od 10 sierpnia można już zamawiać przez internet.

Patrząc na czas, jaki upłynął od debiutu Bodzio Dance stosunkowo szybko dorobiłeś się pierwszego krążka...
Po prostu wysoko postawiłem sobie poprzeczkę. Płyta jest, ale nie ma co się cieszyć. Teraz trzeba ją promować w mediach i na koncertach. Bo to, że mi się udało, potwierdza moją tezę, że taka muzyka jest tu potrzebna. Do niedawna nie było innych wykonawców disco polo w województwie lubuskim. Teraz, gdy udowodniłem, że gdy się chce to można, tych zespołów powinno być więcej. Ta płyta to dowód na to, że marzenia się spełniają, trzeba tylko do tego dążyć i mocno w to wierzyć.

powiedz o samej płycie - co na niej jest i jak wyglądał proces twórczy.
Płyta utrzymana jest w klimacie disco i dance. Są tam przeważnie piosenki o miłości, zabawie i imprezach. Kierują ją głownie do płci żeńskiej, ale jeśli facet lubi takie klimaty, to też powinna mu się podobać. Śmiało można powiedzieć, ze jest imprezowa.

Na krążku znajduje się trzynaście kawałków, w tym cztery remiksy. Większość utworów jest już znanych moim fanom, czy to z koncertów czy to z internetu, gdzie krążą m.in. dwa teledyski do piosenek "Ta jedyna" i "Sobotnia balet" promujące płytę. Ale są tam dwa kawałki, których nikt nigdzie jeszcze nie miał prawa słyszeć. Planując kolejny album, do którego mam już pierwszy utwór, postaram się, żeby znalazło się na nim więcej nie granego wcześniej materiału.

Jeśli chodzi o tworzenie płyty, to bardzo dużo pomógł mi Paweł. Zaufał mi i serdecznie mu za to dziękuję. Ogólnie w tworzenie płyty było zaangażowanych siedem osób, m.in. Zbigniew Adamczak z zielonogórskiego studia Polysound oraz Łukasz Hrabia, jeden z lepszych polskich aranżerów, znany szerzej jako DJ Mysz.

Ale autorem większości tekstów jesteś Ty. Jak one powstają?
Czasami inspiruje się własnymi przeżyciami, ale ogólnie staram się pisać pod gusta publiczności, a nie własne. Ze sceny doskonale widać, co się ludziom podoba i na jakie piosenki jest zapotrzebowanie. I myślę, że jak do tej pory udaje mi się sprostać temu zapotrzebowaniu. To miłe jak ludzie na koncertach znają tekst i śpiewają razem ze mną. Nie boję się powiedzieć o sobie, że jestem artystą komercyjnym. Kocham tą muzykę, uwielbiam ten styl i myślę, że widać na scenie, że robię to, co lubię i cieszę się, że publiczności się to podoba. A jak jeszcze są z tego pieniążki, to lepiej być nie może.

Swoją płytę zatytułowałeś "Pierwszy Krok". Czy masz już w planach coś, co dla Twojej kariery będzie krokiem kolejnym?
Na antenie stacji muzycznej VIVA Polska debiutuje właśnie nowy program "Disco polo chart". Paweł, mój menedżer chętnie widziałby mnie właśnie tam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska