Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w kopalni KGHM. Zginął górnik

(don)
Do wypadku doszło na głębokości 610 metrów na Lubinie wschodnim (fot. Anna Białęcka)
Do wypadku doszło na głębokości 610 metrów na Lubinie wschodnim (fot. Anna Białęcka)
Dzisiaj około godz. 12.30 w kopalni Lubin należącej do KGHM Polska Miedź S.A. zginął operator ładowarki.

Śmierć nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło na głębokości 610 metrów na Lubinie wschodnim. Na drodze dojazdowej do oddziału, w miejscu przekazywania maszyn, mężczyzna został przygnieciony do ściany łyżką ładowarki. Przyczyny wypadku wyjaśni specjalna komisja.

Jak mówi rzeczniczka prasowa KGHM Polska Miedź S.A Monika Kowalska, akcja ratunkowa trwała około pół godziny. Niestety, operator zmarł z powodu odniesionych obrażeń wewnętrznych.

To był drugi śmiertelny wypadek w kopalniach KGHM w tym roku. 25 marca w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach zginął także operator ładowarki, któremu nie udało się uciec z miejsca zawału górotworu i został przygnieciony. W zagrożonym obszarze przebywało wtedy około 20 górników.

Czytaj też: Czy w kopalniach miedzi będzie bezpieczniej?

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska