Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Kronopolu! 50-latek potrącony przez 32-tonową ładowarkę nie żyje

(alucz)
Dziś po raz drugi w tym roku w Kronopolu doszło do śmiertelnego wypadku
Dziś po raz drugi w tym roku w Kronopolu doszło do śmiertelnego wypadku fot. Aleksandra Łuczyńska
To już drugi śmiertelny wypadek na terenie żarskiego zakładu w tym roku. Sprawę bada żarska prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy w Zielonej Górze.

Przed chwilą otrzymaliśmy w tej sprawie oficjalne oświadczenie zarządu spółki. Czytamy w nim jedynie suche potwierdzenie faktu, że dziś ok. 10.00 rano na terenie zakładu doszło do śmiertelnego wypadku. Jak informuje Marek Piekarz, zastępca dyrektora ds. marketingu w Kronopolu, więcej informacji zarząd nie udzieli, ponieważ sprawę bada zespół powypadkowy, prokuratura w Żarach oraz PIP w Zielonej Górze.

Kazimierz Rubaszewski, rzecznik okręgowej prokuratury potwierdza: - Zginął 50 -letni mężczyzna, którego potrąciła 32 - tonowa ładowarka. Był zatrudniony w zakładzie jako konserwator. Żarski prokurator bada tę sprawę dokładnie, brał udział w oględzinach na miejscu zdarzenia. Będzie ustalał co było przyczyną tragedii, ustali też jej winnych.

Dziś w Kronopolu udało nam się zrobić jedynie zdjęcie bramy wjazdowej do zakładu. Pracownicy, stojący nieopodal nie chcieli odpowiadać na nasze pytania. O wypadku, podobno, nikt nie słyszał, nikt nic nie wie.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza tego typu tragedia, do jakiego doszło w Kronopolu w tym roku. W marcu, 32 - letniego mężczyznę przejechał wózek widłowy, który prowadził jego kolega z pracy.

- Kilka lat temu w ciągu jednego tygodnia zginęły nawet dwie osoby - wspomina Franciszek Grześkowiak z Państwowej Inspekcji Pracy w Zielonej Górze. - To rzeczywiście niepokojące i na pewno przyjrzymy się bliżej temu problemowi. Podobne przypadki bada się tak, jak wypadki komunikacyjne. To jakaś seria, bo nie dalej jak miesiąc temu, podobna tragedia wydarzyła się też w jednym z zakładów w Cigacicach. Dlatego nie tylko Kronopol, ale także inne zakłady, weźmiemy pod lupę - zapewnia.

Dodaje jednocześnie, że pierwsze szczegóły, jakie ustali wysłany do Żar inspektor, będą znane dopiero jutro. - Na razie trudno stwierdzić, czy okoliczności tego wypadku były podobne, jak w marcu. Sprawdzimy to dokładnie -dodaje Grześkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska